Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, prawdopodobną przyczyną powstania pożaru był wybuch instalacji służącej do produkcji bimbru. - W niedzielę o godz. 20.32 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w budynku przy ul. Topolowej w Piotrkowie. Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy, trzynastu strażaków. Na miejscu okazało się, że właściciel mieszkania samodzielnie ugasił pożar, który wybuchł w łazience. Straty oceniono na 3 tys. zł - mówi młodszy brygadier Maciej Dobrakowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM
- Mali plastycy laureatami ogólnopolskiego konkursu
- Pomagał zawsze i wszystkim. Teraz Mirosław Świech potrzebuje naszego wsparcia!
- Pomoc, która ratuje życie
- Groźny wypadek na DK12 [Aktualizacja]