- Tuż po 14-tej wznowiliśmy pracę piotrkowskiej ciepłowni C-1 - powiedział na antenie Strefy FM prezes spółki MZGK Andrzej Pol.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Uruchomienie kotłów nie oznacza jednak natychmiastowego ciepła w pozbawionych ogrzewania domach. Rozruch sieci ciepłowniczej na objętym awarią terenie może potrwać do późnego popołudnia.
- Główną przyczyną awarii była skorodowana rura - przyznaje prezes Pol. - Ten odcinek sieci ciepłowniczej pochodzi z 1979 roku - dodaje.
Zakończono wymianę ponad trzydziestometrowego odcinka rury. Koszt samej naprawy wynosi ok. 50 tys. złotych. MZGK dopiero oszacuje straty firmy wynikające z wycieku wody i braku sprzedaży ciepła.
Komentarze 0