metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość ~gość (Gość)17.10.2019 17:59

Pani Aniu jestem w takiej sej sytuacji i nie proszę ludzi o pomoc zostawiłam wszystko w rękach Boga co ma być to będzie i też mam dzieci dla których walczę

613


gość ~gość (Gość)02.11.2019 22:52

Tak ja walczę z udarem mózgu 5listopada jadę do kliniki 1zyla jest zapchana 2 w 40pr boże ja chce żyć

30


gość ~gość (Gość)24.10.2019 13:01

To jest straszne,ze ta kobieta tak Cierpi

50


gość ~gość (Gość)22.10.2019 10:36

Ja też mecze się na raka piersi od 11 lat a od 7 lat Mam przerzuty do kości. Nie da się zliczyć ilości wyświetleń jakie miałam. Od siedmiu lat Mam chemioterapię .miałam połamaną już wszystkie żebra , mostek . Dwa lata temu złamała mi się noga w przeżycie dokładnie kość krowa A w tym roku złamał się gwóźdź łączący kość. Jestem po siedmiu operacjach i cały czas muszę pracować żeby utrzymać rodzinę . Jak zachorowała mój najmłodszy syn miał pięć lat . Nasz ZUS już dwukrotnie nie przyznał mi renty.I wiem co się przechodzi w takich chwilach. Jestem skazana na chodzenie o kulach. Ale wiem również że tak to nie wyrok śmierci i największa siła napędową żeby żyć to są dzieci które trzeba wychować i nie wolno się w zaden sposób poddawać i nawet najgróżniejsze choroby można pokonać. A Mam już prawie wszystkie kości zajęte i nadal walczę i się nie poddaję .

100


gość ~gość (Gość)20.10.2019 20:02

Powiem tak, rak u Nas jest juz jak wirus. Gdzie lata do tylu taki byl wysyp raka. No tak nawpuszczalo sie zasranych marketow z zatruta rzywnoscia napakowana hemia to raz,po drugie wystarczy nieraz spojrzec w niebo jak bandyci w latajacych metalowych ,,puszkach,,sypia nam na glowe chemie za przyzwoleniem bandytow z rzadow. No i mamy co mamy ,tysiace chorych na raka.

62


gość ~gość (Gość)18.10.2019 16:39

Ludzie jak macie krytykować lub zazdrościć to ugryście się w język zero sumienia.

70


gość ~gość (Gość)18.10.2019 01:52

Ja tez choruje, jest mi bardzo przykro, taniej jest w Czechach, u nas tez jest przecez taka aparatura w Broniewicach koło Krakowa ,tylko NFZ refunduje na kilka rodzajów raka, i sprzęt jest nie wykorzystany,

50


gość ~gość (Gość)17.10.2019 17:42

Pani Aniu wiem co pani przechodzi teraz, ale ja jestem w takiej samej sytuacji co pani i trochę trudniejsze i nie proszę ludzi o pomoc porostu dobra psychika i nie poddawać się ją walczę od 2013 roku i po ciężkich operacjach jestem i też mam na kościach życzę dużej wiary w siebie

20


gość ~gość (Gość)14.10.2019 13:40

Pani Aniu znamy sie tylko z widzenia ,raz pomoglem pani przed komunia corki.Nie moge wesprzec pani w inny sposob jak tylko modlitwa. Jest pani silna wiem to ,prosze myslec pozytywnie.

40


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat