metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość ~gość (Gość)14.10.2019 13:40

Pani Aniu znamy sie tylko z widzenia ,raz pomoglem pani przed komunia corki.Nie moge wesprzec pani w inny sposob jak tylko modlitwa. Jest pani silna wiem to ,prosze myslec pozytywnie.

40


gość ~gość (Gość)17.10.2019 17:42

Pani Aniu wiem co pani przechodzi teraz, ale ja jestem w takiej samej sytuacji co pani i trochę trudniejsze i nie proszę ludzi o pomoc porostu dobra psychika i nie poddawać się ją walczę od 2013 roku i po ciężkich operacjach jestem i też mam na kościach życzę dużej wiary w siebie

20


gość ~gość (Gość)18.10.2019 01:52

Ja tez choruje, jest mi bardzo przykro, taniej jest w Czechach, u nas tez jest przecez taka aparatura w Broniewicach koło Krakowa ,tylko NFZ refunduje na kilka rodzajów raka, i sprzęt jest nie wykorzystany,

50


gość ~gość (Gość)18.10.2019 16:39

Ludzie jak macie krytykować lub zazdrościć to ugryście się w język zero sumienia.

70


gość ~gość (Gość)20.10.2019 20:02

Powiem tak, rak u Nas jest juz jak wirus. Gdzie lata do tylu taki byl wysyp raka. No tak nawpuszczalo sie zasranych marketow z zatruta rzywnoscia napakowana hemia to raz,po drugie wystarczy nieraz spojrzec w niebo jak bandyci w latajacych metalowych ,,puszkach,,sypia nam na glowe chemie za przyzwoleniem bandytow z rzadow. No i mamy co mamy ,tysiace chorych na raka.

62


gość ~gość (Gość)22.10.2019 10:36

Ja też mecze się na raka piersi od 11 lat a od 7 lat Mam przerzuty do kości. Nie da się zliczyć ilości wyświetleń jakie miałam. Od siedmiu lat Mam chemioterapię .miałam połamaną już wszystkie żebra , mostek . Dwa lata temu złamała mi się noga w przeżycie dokładnie kość krowa A w tym roku złamał się gwóźdź łączący kość. Jestem po siedmiu operacjach i cały czas muszę pracować żeby utrzymać rodzinę . Jak zachorowała mój najmłodszy syn miał pięć lat . Nasz ZUS już dwukrotnie nie przyznał mi renty.I wiem co się przechodzi w takich chwilach. Jestem skazana na chodzenie o kulach. Ale wiem również że tak to nie wyrok śmierci i największa siła napędową żeby żyć to są dzieci które trzeba wychować i nie wolno się w zaden sposób poddawać i nawet najgróżniejsze choroby można pokonać. A Mam już prawie wszystkie kości zajęte i nadal walczę i się nie poddaję .

100


gość ~gość (Gość)24.10.2019 13:01

To jest straszne,ze ta kobieta tak Cierpi

50


gość ~gość (Gość)02.11.2019 22:52

Tak ja walczę z udarem mózgu 5listopada jadę do kliniki 1zyla jest zapchana 2 w 40pr boże ja chce żyć

30


gość ~gość (Gość)17.10.2019 17:59

Pani Aniu jestem w takiej sej sytuacji i nie proszę ludzi o pomoc zostawiłam wszystko w rękach Boga co ma być to będzie i też mam dzieci dla których walczę

613


Nowy komentarz
reklama

Materiał KWW Z SERCEM DLA PIOTRKOWA

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat