metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
teoretyk i praktyk ~teoretyk i praktyk (Gość)17.11.2013 16:25

Należy sobie przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, czy obrońcy tego pana nagle zidiocieli? Nie. Dlaczego zatem go bronią, jak przegranej sprawy? Dlaczego więc go tłumaczą, choć to nie jest do wytłumaczenia? I dlaczego to czynią wbrew faktom, logice, moralności, etyce i zwykłej ludzkiej przyzwoitości? Otóż, psychologia opisuje to zjawisko. To jest prosty mechanizm. U tych obrońców uruchomił się bowiem teraz po tym doznanym szoku gwałtowny i silny syndrom wypierania zła ze świadomości i z podświadomości. A ponieważ dotknięci tym syndromem nie potrafią rozprawić się z nim sami, więc wychodzą na zewnątrz (komentarze) z "mową obrończą", która przybiera postać "mowy oskarżycielskiej". "Bronią" oni tego pana, "oskarżając" media. Obrońcy ci czują, że zostali niespodziewanie zaatakowani i potwornie oszukani, ale brak im odwagi i narzędzi, by samemu przed sobą się do tego przyznać i z tym uporać we własnym sumieniu. Dlatego musieli oni poszukać sobie "wroga" na zewnątrz. I kogo znaleźli? Dziennikarzy - oczywiście...

20


grt ~grt (Gość)18.11.2013 15:09

Przeczytajcie sobie
http://odchudzanie.salon24.pl/548933,czy-dziesieciolatki-chodza-do-spowiedzi

30


DW ~DW (Gość)21.11.2013 16:29

Gdzie można złożyć podpis w obronie ks. Bochyńskiego?

15


ig ~ig (Gość)22.11.2013 16:08

po przeczytaniu wielokrotnym całego artykułu uważam że cała afera to zamówienie publiczne a z artykułem absolutnie się zgadzam

16


ss ~ss (Gość)10.01.2014 15:54

"dzieci “wchodziły” do łóżek dorosłych, chcąc być spełnionym. I to był wybór dziecka." ciekawe ile ich było ?

81


en ~en (Gość)26.02.2014 15:42

gówno ! ksiezy powinni kastrowac ! nie wstydzą się swoich czynów i czują się bezkarni ! na krzesło ich !!!

91


TVV ~TVV (Gość)17.11.2013 16:10


"broda" napisał(a):
Jak szybko można zniszczyć człowieka... za co, za wypowiedź z pytajnikiem.


Wywiad był autoryzowany, i to prawie aż przez tydzień bohater wywiadu miał u siebie tekst przedstawiony mu do autoryzacji. Jednak ksiądz nie zmienił w nim nawet słowa, co więcej - zależało mu, by tak wszystko pozostało. Kiedy wokół skandalicznych wypowiedzi duchownego podniosła się w Piotrkowie wrzawa, (na wiele dni przez echem ogólnopolskim) to został on zaproszony do studia radiowego, gdzie szczegółowo dopytywany przez prowadzącego audycję red. Cecotkę (a nuż się z nich wycofa?), jednak podtrzymał swe wcześniejsze tezy w całości - pewnie i z uśmiechem. Reasumując - wypowiedzi swoje ksiądz autoryzował więc dwukrotnie.

100


Iwonna ~Iwonna (Gość)26.09.2015 00:59

Czy ks. Irek oddał wieżę dla Brylskiego?

51


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat