Powiedzenia "Co konia obchodzi, że się wóz przewrócił" niestety nie można zastosować do sytuacji, jaka ma miejsce w kamienicy w Piotrkowie. Lokatorzy domu przy ul. Żeromskiego 5 cierpią z powodu rodzinnego konfliktu między pięciorgiem rodzeństwa, współwłaścicielami budynku. Konflikt, który narastał od kilku lat, teraz przybrał postać absurdalną, bo spowodował odcinanie dopływu wody do mieszkań, wbijanie gwoździ w zamki czy zakładanie kłódek na kontenery na śmieci.
Sytuacja mieszkaniowa w Piotrkowie nie jest najlepsza. Wiele jednak wskazuje na to, że już wkrótce będzie inaczej.
Prezydent Krzysztof Chojniak zatwierdził podwyżkę czynszu w lokalach należących do gminy.
Pierwsi lokatorzy budynków komunalnych otrzymali już wypowiedzenia starych warunków wynajmu. Wkrótce otrzymają je pozostali. Nowa stawka czynszu za m2 wyniesie 2,80 zł. Zmiany wejdą w życie od października. Dotychczasowa stawka - 2,30 zł/m2 obowiązywała od drugiej połowy 2005 r.
W idealnym stanie oddano go do użytku ponad rok temu. Dziś niewiele pozostało z tamtego widoku. Brakuje klamek w drzwiach, zniszczone są włączniki od światła, ściany ozdobione napisami z krwi i farby, mnóstwo śmieci, mimo codziennej pracy sprzątaczki, i powybijane szyby. Libacje na klatce schodowej nie są tu rzadkością. Mowa o komunalnym bloku przy ulicy Iwaszkiewicza. Większość mieszkańców ma już dość mieszkania w takich warunkach.
Blok przy ulicy Iwaszkiewicza zaadaptowany został do celów mieszkaniowych po ówczesnym akademiku. Jest lokalem komunalnym. Wyremontowany i oddany do użytku został w lutym ubiegłego roku. Przyszli mieszkańcy tego miejsca z tzw. listy oczekujących cieszyli się z nowego, atrakcyjnego lokum. Niektórzy jednak szybko się rozczarowali. Zaskoczeni "różnorodnością" stylu życia niektórych mieszkańców, mają dość tego miejsca.
96 mieszkań tyle oferuje przyszłym najemcom piotrkowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
