Coraz bardziej bezczelne... gołębie

Tydzień Trybunalski Czwartek, 21 sierpnia 200815
Brudne parapety, jajka lecące na głowę i... gruchanie od rana do wieczora. Kto by to zniósł? Na pewno nie mieszkańcy centrum miasta, zwłaszcza ul. Słowackiego (na odcinku od piotrkowskiego sądu do siedziby MOK-u). Co utrudnia im życie? Gołębie. Chociaż Piotrków to nie Kraków, problem z ptakami staje się dla mieszkańców nie do zniesienia.
Coraz bardziej bezczelne... gołębie
- Gołębie bardzo utrudniają nam życie. Okna nie można otworzyć. Gruchają, brudzą, jajka lecą na głowę. Ja mieszkam od podwórka, ale ludzie, którzy mają balkony od ulicy, też nie mogą wytrzymać. Staramy się z tym walczyć, ale nic nie pomaga. Nam chodzi głównie o to, aby pani z kiosku naprzeciwko sądu przestała je dokarmiać. Ona tymczasem powiedziała, że dokarmia i będzie dokarmiać - skarży się jedna z mieszkanek kamienicy znajdującej się przy pobliskim banku.

Podobno rozwiązanie problemu z lokalnym ptactwem jest bardzo proste - wystarczy nie dokarmiać. Tymczasem dzieci sypiące okruszki gołębiom i zachwyceni rodzice, turyści karmiący ptaki i staruszki wysypujące pokrojony chleb to coraz częstszy widok. A przecież gołębie miejskie to także zniszczone fasady zabytków, zapchane rynny, zapaskudzone ulice. - Gołębie psują estetykę miasta. Ich odchody są wszędzie. Nie można spokojnie dojść do bankomatu. Nie ma tam żadnego daszku. Pobieranie pieniędzy z bankomatu to wyścig z czasem. Są ludzie, którzy je dokarmiają, i w tym cały problem. Myślę, że ktoś powinien je wyłapać i zabrać z centrum - twierdzi pani Dominika, mieszkanka Piotrkowa.

- Dobrze znam ten problem, chociaż nie mieszkam w centrum, tylko w wieżowcu. Mieszkamy na ósmym piętrze i co rano budzi nas tupot i gruchanie. Na początku było to nawet miłe, bo lubię zwierzęta, ale z czasem zaczęło nas to irytować. Poranne pobudki w weekend, wybrudzone parapety i balkon. Gołębie próbowały założyć gniazdo na balkonie. Zaczęła się walka, straszyliśmy je, kiedy tylko się dało, ale zrobiły się bezczelne i nic nie skutkowało - mówi pani Barbara, mieszkanka jednego z piotrkowskich osiedli.

A. S.

Więcej w nr 34

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

j...k ~j...k (Gość)22.08.2008 13:13

do ~J. wyluzuj.

00


~J. ~J.ranga21.08.2008 22:29

j...k i lokalny, mam nadzieję że w oczekiwaniu na autobus albo m-bus na wspomnianym przystanku, mam nadzieje że takie małe stadko gołębi oznaczy was swoim kałomoczem !!! tak "kropka" przy "kropce"

00


lokalny patriota ~lokalny patriota (Gość)21.08.2008 19:26

Bardzo dobrze napisałeś. Chwała Pani z "tego kiosku" że ich dokarmia. A jeśli włądze Piotrkowa zrobią coś tym kochanym ptakom staną przez komisją UE ds. ochrony środowiska naturalnego.
Pozdrawiam

00


j...k ~j...k (Gość)21.08.2008 16:13

Wielu krótkowzrocznych ludzi uważa, że środowisko naturalne jest piękne w TV ale nie w najbliższym sąsiedztwie. Pod domem wszystko przeszkadza: koty śmierdzą, gołębie brudzą, a drzewa zasłaniają światło. Zapominamy, że one też mają prawo tu być. To jest także ich planeta. Nie mamy prawa ich zabijać, wypędzać. Niektórzy uspokajają sumienie twierdząc, że nie chcą tego środowiska naturalnego krzywdzić, niech je tylko ktoś zabierze i zamknie w odpowiednim schronisku. Jeśli nie zmienimy swego myślenia to nasze prawnuki będą żyły w betonowych pustyniach i będą musiały kupić bilet do rezerwatu żeby zobaczyć kota, gołębia lub drzewo.

00


j...k ~j...k (Gość)21.08.2008 15:14

dajcie spokój tym gołębiom. Wyprowadźcie się w Bieszczady to zamiast gruchania będziecie słuchać wycie wilków.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat