To efekt totalnego olewactwa tematu drzew przez "fahofcuf" ze ZDiUM-u. Przy samej tylko ul. Krakowskie Przedmieście od granicy miasta do ul. Żeromskiego można naliczyć z 10 uschniętych drzew oraz kikutów po wypadkach, które dawno powinny być usunięte. Na innych ulicach podobnie, choć w trochę mniejszej skali.