Mamy dwóch dobrych kandydatów na prezydenta Piotrkowa - powiedział we wtorkowym programie „O tym się mówi” - poseł PiS Dariusz Seliga.
- Liczymy na wygraną w wyborach samorządowych w kilku miastach regionu - powiedział we wczorajszym programie „O tym się mówi”, poseł PO Włodzimierz Kula.
Piotrkowska lewica nadal szuka kandydata na prezydenta Piotrkowa. - Na razie rozmawiamy z kilkoma osobami, a o tym, kto wystartuje zdecydujemy w szerszym gronie - podkreślał poniedziałkowy gość programu „O tym się mówi” - poseł SLD Artur Ostrowski.
Za niewiele ponad rok odbędą się wybory samorządowe. W sztabach największych piotrkowskich ugrupowań i stowarzyszeń rozpoczęły się wstępne przygotowania i omawianie strategii na najbliższych kilkanaście miesięcy.
W Brukseli o nasze interesy dbać będą Jacek Saryusz-Wolski (PO) i Janusz Wojciechowski (lista PiS). Obaj pracowali w europarlamencie mijającej kadencji, sondaże największe poparcie dawały Saryusz-Wolskiemu, przewidywały także elekcję Wojciechowskiego, ale pod warunkiem wysokiej frekwencji. Deputowany PO zdobył blisko 126 tys. głosów, wynik Wojciechowskiego jest o połowę gorszy - 56 tys. głosów.
Znamy już oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego z naszego regionu. W Piotrkowie uprawnionych do głosowania było 63.664 wyborców. Głosów ważnych oddano 15.592, a frekwencja wyniosła 24,97% i jest wyższa od frekwencji krajowej, która wynosi obecnie 24,53%. W Piotrkowie wygrała Platforma Obywatelska, która zdobyła 6.917 głosów.
W łódzkim okręgu wyborczym prawo do głosowania w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego ma blisko 2,1 mln mieszkańców. Głosować mogą tylko ci, którzy ukończyli 18 lat, a ich nazwiska znajdują się w spisach uprawnionych do głosowania. W obwodach przy szpitalach mogą też dopisać się osoby, które w przeddzień głosowania trafiły do szpitala.
Piotrkowski poseł Lewicy przyłączył się do protestujących mieszkańców wsi Oleśnik pod Bełchatowem. Władze gminy chcą tam zorganizować eurowybory w kaplicy.
Jeśli miejski radny, a do tego kandydat do europarlamentu, chodzi po placu zabaw przed blokiem z dużym psem bez smyczy i kagańca, to znaczy, że prawo go nie dotyczy? - denerwuje się mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, który na wykroczeniu - jak sądzi - przyłapał Karola Simę, radnego kandydującego do Parlamentu Europejskiego z ramienia Prawicy Rzeczypospolitej. Gdy jednak powiadomił straż miejską, ta zwlekała z przyjazdem i zanim się pojawiła, radny kandydat zdążył zapiąć psa na smycz. W efekcie mandatu nie było.
Platforma Obywatelska wygrała wczorajsze prawybory do Parlamentu Europejskiego, które odbyły się w Opocznie.
