Kilka dni temu informowaliśmy na naszym portalu o planowanych przez szpital powiatowy zmianach w służbie zdrowia. Jedną z nich jest przeniesienie przychodni lekarskiej z budynku przy Dmowskiego 37 do tego przy Al. Armii Krajowej. Mieszkańcom osiedla Południe w Piotrkowie ten pomysł się nie podoba. Podnieśli protest, pod którym – jak wynika z naszych informacji – podpisało się już 600 osób.
Działacze .Nowoczesnej z Piotrkowa zamierzają wziąć udział w proteście. Kolejnym proteście. Tym razem przed Sejmem.
Posłowie opozycji nadal protestują w sali plenarnej Sejmu. Ich zdaniem łamane jest w Polsce prawo, a uchwalona głosami PiS ustawa budżetowa jest nieważna. Wśród protestujących jest Elżbieta Radziszewska z Platformy Obywatelskiej.
"Demokracja jest zagrożona, dlatego protestujemy" - mówią jedni. "Protestują, bo nie mogą się pogodzić z przegranymi wyborami" - uważają drudzy. Dwa protesty odbyły się w Piotrkowie. Ich organizatorzy nie wykluczają kolejnych.
Około 30 osób protestowało w Piotrkowie przed biurem Prawa i Sprawiedliwości. - Tu w tym miejscu organizuje się piotrkowska demokracja – powiedzieli nam ci, którzy od godz. 14.00 w Rynku Trybunalskim skandowali hasła krytykujące politykę rządu.
Miał trwać od godziny 11:00 do 15:00 – ostatecznie piątkowy protest mieszkańców gmin Grabica i Moszczenica w Srocku w ogóle się nie zaczął. Mało tego - organizator serii strajków, Andrzej Prochoń, potwierdził, że kolejne demonstracje w tym roku już się nie odbędą.
... a to za sprawą kolejnego, czwartego już protestu mieszkańców gmin Grabica i Moszczenica przeciwko wzmożonemu ruchowi tranzytowemu na odcinku pomiędzy Srockiem a Piotrkowem.
Miało być to pięć godzin, ostatecznie nie zajęło nawet trzech kwadransów - zakończył się kolejny protest rolników z gmin Grabica i Moszczenica. Protest, który przez kilka chwil spowodował paraliż i ogromny chaos przy wyjeździe z Piotrkowa w kierunku Łodzi.
Kolejny protest rolników z gmin Grabica i Moszczenica. W środę mają oni zablokować rondo przy wyjeździe z Piotrkowa.
Kolejny protest mieszkańców gmin Grabica i Moszczenica - tym razem obciążeniu trasy przez tiry przeciwni są rolnicy. O ile w poniedziałek można było mówić jedynie o utrudnieniach dla aut ciężarowych, o tyle we wtorek w korku mają stać wszyscy.