Okres zimowy, niskie temperatury – szczególnie nocą – to najtrudniejszy czas dla osób zmagających się z kryzysem bezdomności – przypomniała w poniedziałek minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Zaapelowała o solidarność i reagowanie, gdy ktoś potrzebuje pomocy.
Mają maseczki, rękawiczki, środki do dezynfekcji, mają miejsce do odbywania kwarantanny, do tego nie wypuszczają z placówki swoich podopiecznych. Tak w warunkach epidemii radzą sobie w piotrkowskiej noclegowni.
Noclegownia przy ulicy Wroniej w Piotrkowie Trybunalskim otrzymała dodatkowy budynek, w którym kiedyś znajdowało się laboratorium, osoby potrzebujące będą mogły się tam ogrzać i napić czegoś ciepłego.
Obecnie w schronisku jest około 65 osób, natomiast maksymalnie można położyć się tam około 80 potrzebujących. Jak deklaruje kierownik placówki Piotr Kindilchi, noclegownia jest już przygotowana na nadejście zimy. Zabezpieczono pościel, koce, ubrania, środki czystości. Nie zabraknie także posiłków dla osób potrzebujących.
W Piotrkowie jest 77 osób bezdomnych, to o 40 osób mniej niż dwa lata temu. W nocy z 13 na 14 lutego w całym kraju odbyło się ogólnopolskie badanie liczby osób nieposiadających stałego miejsca zamieszkania.
Zrobiliśmy za dużo jedzenia na święta i nie wiemy co z nim zrobić? Podzielmy się z potrzebującymi.
Tony soli i piasku, pługi, piaskarki, koparki, ładowarki… Sprzęt czeka, by ruszyć do akcji, kiedy zima naprawdę nas zaatakuje. Gotowe na mrozy jest też nasze schronisko dla zwierząt.
Choć aura za oknem już prawie zimowa, w piotrkowskiej noclegowni dla bezdomnych przebywają na razie 72 osoby, to o 30 os. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Pustostany, zniszczone kamienice to naturalne miejsca, w których można spotkać bezdomnych. Ludzie ci nie szukają innego miejsca pobytu, choć w Piotrkowie nie ma z tym problemu. Jeśli tylko tego chcą mogą skorzystać z pomocy pracowników schroniska dla osób bezdomnych mieszczącego się przy ulicy Wroniej. Ale … nie chcą.
Aż 14 osób w ciągu zaledwie dwóch dni trafiło do piotrkowskiej noclegowni. Schronisko przy ul. Wroniej przyjmuje każdego, kto potrzebuje pomocy. Nawet osoby pod wpływem alkoholu. Rekordzista miał ponad 4 promile.