Już ponad miesiąc w parku ks. J. Poniatowskiego leżą powalone drzewa. Jak się okazuje konarów nie można było do tej pory usunąć ze względu na procedury związane z nadzorem konserwatorskim....
Zablokowane alejki, zniszczone ogrodzenie i plac zabaw. To krajobraz po wichurze, która przeszła prawie miesiąc temu. Do dziś 12 drzew powalonych w parku im. Józefa Poniatowskiego w Piotrkowie Trybunalskim nie zostało uprzątniętych. Powodem jest brak decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi.
Po niebezpiecznych wichurach, jakie nawiedziły Piotrków Trybunalski i cały nasz region w ostatnim czasie, wciąż jeszcze nie udało się uprzątnąć wszystkich szkód. Powody takiego stanu rzeczy są różne. Na przykład w parku im. ks. J. Poniatowskiego od kilku dni zalega kilkanaście dorodnych drzew, które wiatr wyrwał razem z korzeniami. Niektóre z nich przewracając się, uszkodziły okoliczną infrastrukturę, inne blokują przejście głównymi alejami. Okazuje się jednak, że w tym miejscu przeprowadzenie szybkich prac nie jest możliwe bo... trzeba czekać na odpowiednie pozwolenia.
- W Piotrkowie Trybunalskim na potęgę wycinane są dorodne drzewa - martwią się nasi czytelnicy. Postanowiliśmy sprawdzić, w jaki sposób miejscy urzędnicy przeprowadzają wycinkę. Okazuje się, że zwykle usuwane są rośliny, które w jakiś sposób zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców. Jednak również wtedy procedura wycinki, jest złożona.
Minionej doby nad całym krajem przeszły intensywne burze, którym często towarzyszył grad. Nie ominęły one także naszego regionu, a najmocniej uderzyły w gminę Wolbórz.
Trwa akcja “Zadrzewiamy Łódzkie”. W ramach inicjatywy ma zostać zasadzonych 100 tysięcy drzew z okazji 100-lecia województwa. Akcję prowadzą pracownicy Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego.
Nasza zaniepokojona czytelniczka poinformowała nas o prowadzonej przez spółdzielnię mieszkaniową wycince drzew przy ul. Kostromskiej. Sytuacja miała miejsce na odcinku pomiędzy ul. Dmowskiego oraz al. Sikorskiego. Zdaniem kobiety drzewa były zdrowe i nie było potrzeby ich usuwania.
Około 400 drzew znika każdego roku z terenu Piotrkowa Trybunalskiego. Czasem drzewa zagrażają bezpieczeństwu pieszych lub kierowców, czasem są obumarłe, a czasem po prostu przeszkadzają przy remoncie na przykład ulicy. Jest jeszcze jeden czynnik, który sprawia, że drzew tracimy i tracić będziemy coraz więcej, to susza i bezśnieżne zimy. Liczba wydaje się ogromna, ale urzędnicy zapewniają, że w naszym mieście dba się o każde drzewo, a wycinki na pewno nie odbywają w sposób nieprzemyślany.
Najpierw ul. Garbarska, teraz Poprzeczna. Pracownicy Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej szykują kolejną wycinkę drzew. Mieszkańcy jednak protestują i chcą walczyć o zielone płuca osiedla.
Jedni składają wnioski, by rosnące przed blokiem drzewo wyciąć, inni mówią stanowcze nie wycince zieleni na blokowiskach. - Pozbawiają nas płuc naszego osiedla, tak dłużej być może! – mówią mieszkańcy Wyzwolenia w Piotrkowie Trybunalskim. Ich zdaniem zieleń podnosi komfort życia, a drzewa, które zostały wycięte, były barierą przed hałasem i słońcem.