Warszawa, Łódź, Toruń, Kraków, Ostrowiec Świętokrzyski i Piotrków Trybunalski - między innymi w tym miastach protestowały w środę kobiety. Z hasłami: #Przestańcie Nas Zabijać i #Ani Jednej Więcej chciały wyrazić swój sprzeciw wobec lekceważenia ich życia i zdrowia w szpitalach i na porodówkach. W Rynku Trybunalskim pojawiła się także kontrmanifestacja ruchu pro-life.
Możliwość przerwania ciąży na NFZ do 12. tygodnia bez pytania pacjentki o powód - zakłada projekt ustawy o bezpiecznym przerywaniu ciąży i innych prawach reprodukcyjnych przygotowany przez Federację na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, pod którym rozpoczęto zbiórkę podpisów.
W Piotrkowie grupa pań zbierała podpisy pod projektem ustawy „Legalna aborcja”. Ich zdaniem Dzień Kobiet to idealny moment, aby wyrazić sprzeciw wobec wprowadzonego niedawno w Polsce faktycznego zakazu aborcji.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej chcą powrotu do sytuacji sprzed wydania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, kiedy to sędzia Julia Przyłębska ogłosiła niezgodność tzw. "kompromisu aborcyjnego" z Konstytucją. Za przywróceniem obowiązujących jeszcze pod koniec ubiegłego roku przepisów opowiedziało się 20 posłów KO z tzw. grupy konserwatywnej. W tym gronie znalazł się też poseł z okręgu piotrkowskiego - Cezary Grabarczyk.
W sobotnie popołudnie w Rynku Trybunalskim prowadzona była zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy: Legalna aborcja bez kompromisów.
Kolejny strajk kobiet zaplanowano w sobotę na godzinę 17 w Rynku Trybunalskim. Protestujących zaczęła spisywać policja. Doszło do incydentów.
Deszczowa aura nie odstraszyła piotrkowian, którzy ponownie zgromadzili się w Rynku Trybunalskim, aby wspólnie przejść ulicami miasta. W piątkowym proteście uczestniczyło około 80 osób.
Zdecydowałem się na złożenie do Sejmu projektu noweli ustawy o planowaniu rodziny, który uwzględniając wskazania TK przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki przywracającej możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych - oświadczył w piątek prezydent Andrzej Duda.
Mimo wyjątkowo niesprzyjającej aury ok. godz. 17 w Rynku Trybunalskim zaczęli zbierać się młodzi ludzie. To kolejny dzień protestów w naszym mieście. Tym razem policjanci nie poprzestali na obserwowaniu sytuacji. Funkcjonariusze zabronili protestującym zapalać znicze.
Plakaty, banery i transparenty związane ze strajkiem kobiet w Piotrkowie, które zostały umieszczone przed biurem PiS w Rynku Trybunalskim zniknęły. Zabezpieczyła je policja, ponieważ prowadzi postępowanie dotyczące obrazy uczuć religijnych.