Na taki mecz kibice Piotrcovii czekali od kilku tygodni, nasz zespół pewnie pokonał w Jarosławiu tamtejszy JKS Eurobud 32:26 (16:12). Piotrkowianki przerwały fatalną passę w najlepszy możliwy sposób, błędów było zdecydowanie mniej niż w poprzednich spotkaniach, a rzuconych bramek zdecydowanie więcej.
Tak grającą Piotrcovia może się nie utrzymać w PGNiG Superlidze, w sobotę piotrkowianki przegrały we własnej hali z zespołem Młyny Stoisław Koszalin 16:27 (7:16).
Zaledwie 13 bramek zdobyły szczypiornistki Piotrcovii w pierwszym w tym roku ligowym spotkaniu. Mistrzynie Polski, które w tym sezonie nie przegrały jeszcze żadnego spotkania, bezlitośnie wykorzystały błędy naszych piłkarek, wygrywając ostatecznie we własnej hali 22:13 (9:5).
Jesteś fanem piłki ręcznej? Marzysz o wyjątkowym prezencie? Może chcesz zabrać na mecz finałowy całą swoja rodzinę albo wykonać pierwsze podanie podczas którego z meczów? Jeżeli marzysz o prezencie związanym z rozgrywkami PGNiG Superligi Mężczyzn lub Kobiet napisz list do naszego Superligowego Świętego Mikołaja. Może to właśnie Ty spełnisz swoje marzenie.
Za kradzież i atak na pracownicę supermarketu policja zatrzymała 27-letniego mężczyznę i 19-letnia kobietę. Sprawcom postawiono zarzuty kradzieży rozbójniczej. Grozi im do 10 lat więzienia.
Nasz zespół nie wygrał jeszcze w tym sezonie meczu w hali rywala. W niedzielę doznał kolejnej wyjazdowej porażki, tym razem w Kwidzynie, tamtejszy MMTS pokonał Piotrkowianina 28:26 (12:9).
Ten mecz po prostu nie mógł się nie podobać, jak powiedział po spotkaniu Bartosz Jurecki, trener Piotrkowianina, mogliśmy zobaczyć na boisku kwintesencję piłki ręcznej. Spotkanie było emocjonujące, zacięte, pełne pięknych akcji i parad bramkarskich i ostatecznie zwycięskie dla naszej drużyny, która pokonała Wybrzeże Gdańsk 32:29 (17:15).
Lider PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock był niedzielnym rywalem Piotrkowianina, nasz zespół przegrał w Płocku 22:35 (12:19). Niespodzianki więc nie było i nie powinno to dziwić, ponieważ cele obydwu zespołów są odmienne, Wisła walczy o mistrzostwo Polski, a Piotrkowianin o utrzymanie się w elicie.
Piotrkowianin po raz drugi w tym sezonie przegrał z Energą MKS Kalisz. Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami zakończył się jednobramkowym zwycięstwem kaliszan, dlatego nasi zawodnicy chcieli się w środę zrewanżować i być może by im się to udało, gdyby lepiej zagrali w pierwszej połowie, przez 30 minut rzucili jednak zaledwie siedem bramek. Ostatecznie piotrkowianie przegrali ten mecz 23:26 (7:14), zaczynając tym samym drugą rundę od porażki.
W lipcu podczas przedsezonowej konferencji prasowej prezes Piotrcovii Marek Ostrowski i nowy trener Krzysztof Przybylski spotkali się z dziennikarzami, by porozmawiać o zaplanowanych celach. Pół roku później sprawdziliśmy, czy wszystkie plany udało się zrealizować.