Sulejowski klasztor wraz z całym zespołem klasztornym stanowi jedną z cenniejszych atrakcji turystycznych ziemi piotrkowskiej. Zarazem jest ważnym elementem dziedzictwa historycznego i stanowi dziś istotny dla regionu pomnik historii.
Bez względu na to, czy szukasz elektryzującego, weekendowego wypadu, czy bardziej leniwego i spokojnego pobytu, piękno Europy polega na tym, że przemieszczanie się między miastami oferującymi różne wrażenia jest bardzo proste. Więc w takim razie, które z nich wybrać, skoro możliwości jest tak wiele?
Czy kolejne odsłony tarczy antykryzysowej i głośny bon turystyczny uratowały branżę turystyczną? W minione wakacje nadmorskie kurorty i górskie miejscowości wypoczynkowe rzeczywiście tętniły życiem, a media donosiły o zawrotnych cenach w hotelach i restauracjach. Można było odnieść wrażenie, że sektor turystyczny nie ma powodów do narzekania. Czy to rzeczywisty obraz całej branży? Jaki jest stan turystyki w Piotrkowie i naszym regionie? O sytuację po sezonie wakacyjnym w cieniu koronawirusa zapytaliśmy przedstawicieli sektora turystycznego.
Samolot jest najbezpieczniejszym środkiem komunikacji zbiorowej. Bezpieczniejszym niż pociąg i autokar. Kabiny samolotów wyposażone są w filtry HEPA, a powietrze wymieniane co trzy minuty.
- Ktoś trafnie powiedział, że „rower to tak, jakby przypiąć skrzydła do stóp”. To jest ten wiatr we włosach, ta frajda z jazdy, ze zwiedzania czy bliskości z naturą – przekonuje Michał Rosiak, założyciel i prezes Piotrkowskiej Grupy Rowerowej (PGR), z którym rozmawialiśmy o pasji do jednośladów, korzyści z takiej aktywności – również w dobie pandemii, a także o tym, gdzie warto pojechać i jak robić to bezpiecznie.
Branża turystyczna jako pierwsza ucierpiała na epidemii koronawirusa i najprawdopodobniej jako ostatnia będzie obrabiać straty. Domowa kwarantanna, izolacja oraz inne rządowe obostrzenia sprawiają, że coraz częściej myślimy o wakacyjnych wyjazdach. Co ważne, w grę wchodzi także urlop za granicą.
Coraz częściej podróżujemy nie tylko po całej Europie, ale i świecie. Jest wynikiem podróży zarówno o charakterze wakacyjnym, jak i zarobkowym. Zwłaszcza te ostanie stały się bardzo popularne. Polacy i Polki często żyją rozdarci pomiędzy dwoma państwami - pracują za granicą, ale rodzinę mają nad Wisłą i Odrą.
Podróże samochodem należą do jednych z najwygodniejszych. Ma się komfort podróży i można ją dostosować pod swoje potrzeby. Nie jest się w żaden sposób uzależnionym od sztywnych rozkładów jazdy czy skazanym na publiczną komunikację. To bardzo duża wygoda i coś, co sprawia, że podróżować można po prostu dalej i szybciej. Nie zawsze jednak ma się możliwość podróżowania własnym samochodem. Wtedy wyjściem kompromisowym bywają taksówki, jednak najlepszym, bo najwygodniejszym i dużo tańszym od taksówki na wyłączność pomysłem jest wypożyczenie samochodu. Wynajem aut to bardzo opłacalna rzecz, która pomoże przemieszczać się jak najwygodniej.
Piotrkowianka Justyna Biegańska, miłośniczka podróży, postanowiła zrealizować swoje marzenie i zamieszkać w Australii. Jej przygoda z krainą kangurów trwa już trzy lata. Spełnia się tam zawodowo i - jak sama podkreśla - po prostu cieszy się życiem
Seszele to niezwykłe wyspiarskie państewko położone na Oceanie Indyjskim. Jego historia związana jest z działalnością piratów, którzy od XIII wieku przybijali do jego wybrzeży. To tutaj najsłynniejsi spośród całej braci pirackiej poszukiwali bezpiecznego schronienia przed Koroną. Położone niespełna 1600 kilometrów od wybrzeży Afryki, to niewielkie państewko pozostawało niezamieszkane. Dopiero w X wieku stało się postojem dla arabskich kupców przewożących cenne towary przez ocean. Wraz z upływem czasu kraj zyskał nazwę Seszele. Jego nazwa pochodzi od nazwiska jednego ministrów finansów na dworze Ludwika XV, Jeana Moreau de Sechelles. Rozwój turystyki przypada na lata 70. XX wieku. To wówczas rozpoczęto budowę luksusowych hoteli oraz kąpielisk. Biuro podróży Logos Tour w swojej ofercie posiada wycieczkę łączącą dwa kraje: Seszele oraz Mauritius, dlatego warto przyjrzeć się atrakcjom ich obu.