Pojemność silnika - 2200, dwa akumulatory, reflektory ledowe, dwie poduszki powietrzne, do tego kamery z rejestratorami obrazu, dzięki którym będzie można odtworzyć wszystkie interwencje. Straż Miejska w Piotrkowie ma nowego forda transita.
Potrącone przez samochód, martwe bądź ranne zwierzęta, które leżą na jezdni to przykry i niestety dość częsty widok spotykany także w Piotrkowie.
W zachodniej części Piotrkowa, w pobliżu trasy szybkiego ruchu (DK nr 1 oraz DK nr 8) przy ulicy Podmiejskiej i Belzackiej znajduje się kilkadziesiąt gospodarstw domowych, które przy silnych opadach deszczu są zalewane bądź podtapiane. Do zalań dochodziło już w poprzednich latach. W ubiegłym tygodniu po raz kolejny podtopionych zostało kilkadziesiąt posesji. Mieszkańcy mają już dość czekania na pomoc.
W pierwszy dzień wakacji (30 czerwca) Centrum Informacji Turystycznej zaprasza rodzinne drużyny do udziału w grze miejskiej "Królewskie klejnoty". Na zespoły, składające się z od 2 do 5 osób, będą czekać ciekawe zagadki związane z piotrkowskimi legendami.
Sezon rowerowy rozpoczął się już na dobre. O czym powinni pamiętać rowerzyści, aby nie narażać siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo? O najważniejszych zasadach bezpieczeństwa przypomina piotrkowska Straż Miejska.
Nie granatowe - jak to jest obecnie w przypadku wozów, którymi poruszają się piotrkowscy funkcjonariusze, ale srebrne będą musiały być wszystkie nowe samochody, które trafią po 1 lipca do komend w całym kraju.
- Musimy odnowić obecny tabor - tłumaczy Zbigniew Miśkiewicz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Piotrkowie.
W tym roku liczba odcinków kontrolowanych przez strażników miejskich znacznie się zwiększy, o czym mówił w ostatnim programie Strefy FM „O tym się mówi” Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie.
Trzy mandaty i dwa pouczenia od Straży Miejskiej dostali na początku kwietnia parkujący przy Ośrodku Edukacyjno-Rehabilitacyjnym “Szansa” przy ul. Wysokiej w Piotrkowie.
17 kwietnia późnym wieczorem dyżurny piotrkowskiej Straży Miejskiej obsługujący miejski monitoring zauważył mężczyznę, który idąc przez plac Czarnieckiego wyrwał z donicy krzaczek i rzucił go na ulicę.
