Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w środę rano na autostradzie A1 na wysokości Kamieńska. Na nitce w kierunku Gdańska zderzył się bus i samochód osobowy.
Bełchatowscy policjanci zatrzymali 38-latka, który odpowie za kierowanie autem w stanie upojenia alkoholowego. Mężczyzna swoją jazdę zakończył na słupie energetycznym i uciekł, porzucając pojazd na miejscu zdarzenia, czym naraził się na dodatkowe konsekwencje. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, schował się przed policjantami w mieszkaniu i leżał pod stertą koców.
Policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego i powiatu piotrkowskiego mieli w miniony weekend sporo pracy, związanej z niefrasobliwością kierowców. Do niebezpiecznych sytuacji drogowych doszło w niedzielę (12.02.2022) w samym Piotrkowie, a także w Woli Krzysztoporskiej.
Około godziny 12:30 w al. 3 Maja, tuż przy skrzyżowaniu z Al. Kopernika doszło do wypadku samochodowego. Na miejscu pracowały służby, a przez dłuższy czas samochód znajdował się na środku chodnika.
Do zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło we wtorkowe przedpołudnie na ul. Słowackiego w Piotrkowie. Do kierowców apelujemy o ostrożną jazdę.
Do kolizji dwóch aut doszło w czwartkowy wieczór na ulicy Piłsudskiego w Piotrkowie.
Dwóch nietrzeźwych kierowców bez uprawnień zatrzymali w ostatnim czasie policjanci z Opoczna. Obaj spowodowali kolizje drogowe. Jeden z nich miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Obu mężczyzn czekają teraz surowe konsekwencje.
We wtorkowy poranek na drodze krajowej nr 91 pod Piotrkowem doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jeden z nich wpadł do rowu. Na miejscu pracowały służby i tworzyły się utrudnienia.
Kolejne zdarzenie przy skrzyżowaniu alei Sikorskiego oraz Concordii. Do zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło w poniedziałkowe popołudnie.
Policjanci przypominają jak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności przez kierowców, gdy zbliżają się do przejść dla pieszych. Tej uwagi niestety zabrakło kierowcy opla insignia, który w Opocznie na oznakowanym przejściu potrącił 43-latka. Na szczęście pieszy nie doznał poważnych obrażeń ciała