Od piątku 1 lipca Piotrków Trybunalski połączony jest autostradą z Trójmiastem. Oddano bowiem do użytku 40 kilometrowy odcinek autostrady A1, czyli obwodnicy Łodzi. Dzięki temu, w podróży nad morze nie trzeba będzie wjeżdżać do stolicy województwa, a tym samym zaoszczędzimy nawet półtorej godziny. Kierowcy zastanawiają się jednak, kiedy wybudowana będzie autostrada biegnąca od Piotrkowa, w stronę Częstochowy.
W piątek 1 lipca w obecności wicepremiera Piotra Glińskiego oficjalnie oddany do użytku zostanie odcinek autostrady A1 Stryków – Tuszyn. Łącznie wybudowano 40 kilometrów drogi.
W poniedziałek ok. 3:45 na autostradzie A1 pod Piotrkowem doszło do wypadku drogowego, którym ranna została jedna osoba.
Dwaj zawodnicy UKS Concordia 1909 rozpoczną dziś testy w Ruchu Chorzów. Krystian Krawczyk i Kacper Świątczak byli obserwowani przez działaczy chorzowskiego klubu już wcześniej.
32-letni mieszkaniec Piotrkowa zginął w wypadku, do którego doszło w poniedziałek przed godziną 9 w miejscowości Gołygów na autostradzie A1. Trasa między Piotrkowem a Tuszynem jest zablokowana.
Wytrzyma nawet 40 lat, pozwoli na wyprowadzenie całego ruchu tranzytowego i częściowo lokalnego ruchu ciężkiego z centrum Łodzi i odciąży całą aglomerację łódzką. Trwa budowa odcinka autostrady A-1 od Strykowa do Tuszyna.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w I dzień świąt pod Piotrkowem. Najpierw jeden samochód osobowy uderzył w barierkę i wypadł z drogi, później dwa kolejne trafiły w ogrodzenie. Jeden z pojazdów stworzył nawet zagrożenie dla interweniujących strażaków, którzy musieli uciekać za barierki. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W bełchatowskim szpitalu zmarł 26-letni mężczyzna – to czwarta ofiara wypadku, do którego doszło 1 listopada na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia. Mieszkaniec powiatu wieluńskiego trafił do szpitala w stanie krytycznym, zmarł 12 listopada.
Kilka minut przed godz. 20.00 w sobotę na autostradzie A1 doszło do pożaru lawety.
Osobliwy baner stanął przy trasie A1 między Piotrkowem a Tuszynem. Tablica stoi niedaleko miejsca, gdzie w zeszłym tygodniu doszło do groźnego wypadku. Czyżby treść reklamy rozpraszała kierowców?
