Policja ustaliła, że na drodze w pobliżu jednej z posesji doszło do śmiertelnego
porażenia piorunem. 65-letni mężczyzna najprawdopodobniej chciał schronić się przed deszczem pod drzewem. Przy nim leżał rower. Funkcjonariusze znaleźli wyraźne ślady wyładowania atmosferycznego ściągniętego przez pień drzewa. Mimo reanimacji, prowadzonej najpierw przez świadków, a potem przez personel medyczny, lekarz stwierdził zgon porażonego.
- Wielki Czwartek, czyli początek Świętego Triduum Paschalnego
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM