Ze ścieżki biegowej niewiele już zostało

Piątek, 15 kwietnia 20112
Na adres kontatk@epiotrkow.pl otrzymaliśmy sygnał o zdewastowanej ścieżce biegowej na piotrkowskich Wierzejach.
Ze ścieżki biegowej niewiele już zostało

- Chciałbym zwrócić uwagę na stan oznakowania ścieżki biegowej na Wierzejach. Trenuję tam i na co dzień widzę ten syf, bo inaczej tego nazwać nie potrafię. Trasa w ubiegłym roku z wielką pompą otwierana przez prezydenta Chojniaka. Już teraz ścieżki, a raczej jej oznakowania nie ma. Elementy znaków są, uszkodzone przez osoby, którym najwidoczniej ten kawałek łatwo łamliwego plastiku przeszkadzał – denerwuje się w liście do redakcji portalu piotrkowianin.

- Dyrektor Heinzel i OSiR chce na Wierzejach zamontować zjeżdżalnie albo karuzelę wodną - czy spotka je taki sam los jak oznakowanie ścieżki? - pyta internauta. - W tym temacie niewątpliwie ponieśliśmy klęskę. Bardzo chcieliśmy ucywilizować to miejsce. Dobrze było może przez kilka dni. Teraz nie ma tam żadnej tablicy pionowej. Zniknęły nawet kłody rozgrzewkowe do stretchingu – prezent od jednej z zaprzyjaźnionych firm. Spróbujemy jeszcze raz to wszystko zainstalować, ale bliżej okresu letniego, kiedy „Słoneczko” będzie już funkcjonowało. Chcielibyśmy, mimo wszystko, postawić znaki pionowe, aby zimą mogła tam funkcjonować ścieżka narciarska. Jeżeli jednak wandale nadal nie dadzą za wygraną, zainstalujemy kamienie milowe z odpowiednimi oznaczeniami dystansu – mówi dyrektor Leszek Heinzel. - Zjeżdżalnię na „Słoneczku” będziemy z kolei składać po zakończeniu sezonu. Niestety mamy takie społeczeństwo, jakie mamy, a wszędzie monitoringu nie możemy zainstalować – dodaje.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

pragmatyk ~pragmatyk (Gość)15.04.2011 21:51

Dobrze, że tak się stało, bo to są tereny dla dzikiej przyrody, a nie dla biegających ludzi, zakłócających spokój zwierzętom. Od biegania jest stadion.

01


orka ~orka (Gość)15.04.2011 19:17

- Niestety, mamy takie społeczeństwo, jakie mamy, a wszędzie monitoringu nie możemy zainstalować – mówi dyrektor Leszek Heinzel.
Trzymajcie mnie! I kto to mówi? Przedstawiciel społeczeństwa, dla którego to społeczeństwa normą jest (bułką z masłem) wykopanie starego psa z jego budy i miejsca życia do schroniska dla bezdomnych zwierząt, bo już zwierzę niepotrzebne i tylko kłopot z nim?! Przy tym jeszcze nieźle nałgać!
Właśnie, gdyby monitoring był obecny przy dyrektora H. poczynaniach, to może być się dwa razy chłop zastanowił, zanim taką głupotę by strzelił! Niektórym to taki monitoring (społeczny) należałoby zainstalować w głowie.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat