16 maja około godziny 8.45 dyżurny policji otrzymał informację o kradzieży volvo wartości 80 tys. zł. Zgłaszający wskazał parking przy ulicy BGW w Tomaszowie, gdzie według niego doszło do przestępstwa. Policjanci przesłuchali pokrzywdzonego, wykonali oględziny kryminalistyczne, szukając śladów pozostawionych przez sprawcę. Funkcjonariusze, mając duże doświadczenie w tego typu sprawach, gromadząc materiał dowodowy, zauważyli pewne niespójności w informacjach. Wątpliwości wzbudził m.in. brak jakichkolwiek śladów mogących potwierdzać to przestępstwo. Kilka godzin po przyjęciu zgłoszenia o kradzieży volvo, kryminalni zauważyli auto zaparkowane kilka ulic dalej na zupełnie innym parkingu. Powiadomili o tym zgłaszającego. Jak się okazało kierujący volvo przeżywał maturę swojego dziecka i w stresie zapomniał, gdzie parkował pojazd.
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika
- Akcja krwiodawstwa przyciągnęła ponad 40 osób
- Moc atrakcji w Mediatece 800-lecia
- Dni Wolborza będą przebojowe!
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego