Zabytkowy pałac ma szansę na remont

Strefa FM Wtorek, 23 września 20082
Jest szansa, że jeden z najcenniejszych zabytków w Piotrkowie będzie wyremontowany. Mowa o budynku Szkoły Muzycznej przy Pasażu Rudowskiego. Dofinansowanie do odnowienia elewacji budynku miałoby pochodzić z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
foto. R. Różyckifoto. R. Różycki

Obecnie czynione są starania o uzyskanie funduszy na wykonanie dokumentacji.
Ewa Kamińska dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej przy Pasażu Rudowskiego wierzy, że uda się ten cel zrealizować.
- Jest taki program operacyjny ministra kultury, który dotyczy poprawy infrastruktury szkolnictwa artystycznego i tam też wpłynął nasz wniosek. Szkoła jest na liście rezerwowej wśród wybranych instytucji, które są w tym roku przewidziane do dofinansowania. Mamy zapewnienia od dyrektora Departamentu Szkolnictwa Artystycznego, że takie pieniądze otrzymamy - mówi.
Czy tak się faktycznie stanie, o tym będzie wiadomo być może już na przełomie września i października kiedy to powinny zapaść pierwsze decyzje. Gdyby takie pieniądze wpłynęły to pokryłyby praktycznie 80% potrzebnej kwoty do wykonania tej dokumentacji. Resztę dołoży prawdopodobnie Urząd Miasta, bowiem szkoła nie posiada środków własnych.
Przygotowanie takiej dokumentacji może kosztować nawet 100 tys. złotych. Jeśli udałoby się zebrać potrzebne środki, możnaby ją wykonać jeszcze w tym roku. Wówczas prace fizyczne ruszyłyby w 2009 r. Ostatni remont w Państwowej Szkole Muzycznej wykonano pod koniec lat osiemdziesiątych.
Budynek jest jednym z najcenniejszych i najładniejszych zabytków w mieście. Pałac został wzniesiony w 1899 roku. Budowli nadano eklektyczny styl z przewagą elementów neorenesansowych. Pałac stanął bokiem do ulicy Aleksandryjskiej (dzisiejszej Alei 3-go Maja).
Budynek należał do rodziny Rudowskich, która wprowadziła się rok po jego powstaniu. Przez większość czasu od wybudowania pałacu mieściły się w nim różnego typu szkoły. Już po I wojnie światowej Rudowscy wynajmowali gmach szkole handlowej. Podczas II wojny światowej w budynku mieściła się szkoła kupiecka - jedyna ucząca zawodu placówka w okupowanym mieście. Tuż po wojnie wróciła tam szkoła handlowa, później była jeszcze szkoła budowlana i odzieżowa. W 1983 roku do Piotrkowa przyjechał potomek dawnych właścicieli pałacu Witold Rudowski, światowej sławy chirurg i transfuzjolog. Człowiek ten podczas powstania warszawskiego uratował w szpitalu Dzieciątka Jezus wielu rannych. Dzięki niemu też pałac został wyremontowany i zaadaptowany na szkołę muzyczną.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

motyl ~motyl (Gość)23.09.2008 12:26

to za czasów tej strasznej komuny remontowano? a w czasach cudów, wolności, demokracji nic do tej pory nie robiono? A zapomniałem, że obecny ustrój to jedynie napychanie kilku kieszeni przez cały naród jeleni.

00


marek ~marek (Gość)23.09.2008 11:07

proszę w jakis sposob zabezpieczyc elewacje budynku po remoncie ,np. płotem z siatki poniwaz wydaje mi sie że bezmózgi nazywające siebie hoolsami zaraz zabazgrolą cale sciany tak jak to juz jest robione na piotrkowskich osiedlach.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat