- Kapliczka grozi zawaleniem od spękanych fundamentów (od strony SPA). Jej wygląd dowodzi, że nie ma w tym mieście gospodarza, który by się tym na bieżąco zajmował, chociażby świeże kwiaty i pomalowanie oraz ogrodzenie kapliczki. Z nieoficjalnych źródeł poinformowano mnie, że została ona postawiona przez mieszkańców Piotrkowa po epidemii cholery, która siała spustoszenie wśród mieszkańców. Kapliczka znajduje się w gminnej ewidencji zabytków – pisze piotrkowianin w liście do naszej redakcji.
Apel mieszkańca dotarł również do miejskich urzędników. Odpowiedzi udzieliła szefowa Referatu Kultury, Sportu i Promocji Miasta: - Działka, na której usytuowana jest kapliczka, stanowi własność gminy Piotrków Trybunalski, a przedmiotowa kapliczka jako obiekt małej architektury stanowi część składową nieruchomości – informuje kierownik Ilona Patyk. - Przedmiotowa kapliczka znajduje się w gminnej ewidencji zabytków prowadzonej przez Delegaturę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Piotrkowie Trybunalskim i w związku z powyższym prace remontowe wymagają zgody konserwatora zabytków. W Referacie Architektury i Budownictwa nie znajdują się żadne dokumenty świadczące o zgłaszanych remontach lub udzielanych pozwoleniach na wykonanie remontu (konserwacji) kapliczki przy ul. Narutowicza 42. Zwyczajowo kapliczki znajdują się pod opieką parafii, na terenie której są usytuowane, w tym przypadku Parafii Św. Jakuba (Fara).
- Śpiewali przeboje Jantar i Grechuty
- Debata prezydencka w Strefie FM za nami
- Rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Piotrkowie
- Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej z nowym zarządem
- Pirat drogowy zatrzymany przez policjantów
- Płyną kolejne słowa poparcia
- Mam ambitny, realny plan dla Piotrkowa
- Kogo w Piotrkowie poprze PiS?
- Co z poparciem w drugiej turze w Piotrkowie?