RegionS.Fiszer
Wtorek, 09 lipca 201924
Fot.: pixabaySpośród milionerów, którzy rozliczyli się za 2018 rok, największy podatek wyniósł 1 milion 29 tysięcy i 86 złotych (dochód powyżej 5 mln złotych).
Jak powiedział nam Kamil Łyszkowski, naczelnik Urzędu Skarbowego w Piotrkowie Trybunalskim, liczba milionerów z roku na rok rośnie, choć nie jest to wzrost stabilny - bywają lata, gdy rośnie skokowo i najwyraźniej tak właśnie było w ubiegłym roku.
POLECAMY
~Jakaś masakra (Gość)09.07.2019 08:51
Czy w tym mieście jest ktoś odpowiedzialny za pieniądze publiczne? Bo jak się idzie przez miasto i widzi się kosiarzy którzy koszą klepisko to ręce opadaj
~lelum (Gość)10.07.2019 12:28
Bogaci się bogacą a biedni biednieją. Coraz większe dysproporcje w tym państwie z dykty...
~gość (Gość)09.07.2019 09:22
Kto taki jest milionerem? Może jakieś nazwiska? Pytam z ciekawości...
~gość (Gość)10.07.2019 08:31
Wraz ze wzrostem liczby milionerow wzrasta ilosc pracujacych za glodowe pieniadze.Na czyms trzeba zarobic,pieniadz z czegos musi powstac,najczesciej z wyzysku pracownikow.Skoro firma tak dobrze dziala dlaczego pracownicy zarabiaja najnizsza krajowa?Wskazcie prywaciazy ktorzy dobrze placa.
~gość (Gość)09.07.2019 14:08
To sprezętuj mi auto używane dla rodziny z poważaniem oczywiście.gość
~snoop drągi drong (Gość)09.07.2019 10:51
Myślę, że spokojnie jest ich co najmniej 3 razy więcej. Większość pewnie po ukrywana w spółkach. Z resztą po wprowadzeniu kolejnego progu podatkowego nie ma się co dziwić. Pamiętajmy, że Francja już się przejechała na podwyższeniu podatków milionerom, którzy po prostu zmienili obywatelstwa albo zastosowali bardziej wysublimowane formy ucieczki.
~jdr (Gość)09.07.2019 07:50
Co zwykłemu zjadaczowi chleba po tych milionerach? To pewnie piotrkowscy przedsiębiorcy, którzy zatrudniają na czarno Ukraińców, a Polakom płacą grosze. Najważniejsze żeby sami zarobili. Kiedyś do miliona dochodziło całe pokolenie, teraz kilka lat oszukiwania i już!
~j. (Gość)09.07.2019 17:28
Fajnie, ale sama liczba milionerów to raczej kiepska miara dobrobytu. Może by tak jednocześnie zbadać ilu mamy np. bezdomnych i czy ich liczba zmalała w ostatnim czasie, ilu jest prekariuszy, ile osób zarabia minimalne wynagrodzenie, a ile pracuje na czarno, bo się Panu Pracodawcy inaczej nie opłaca - wszakże musi On wymienić przecież brykę na lepszy model i dokończyć budowę kolejnego domu, ilu ludzi ma trudne do spłacenia kredyty (owszem: w wielu przypadkach na własne życzenie, ale jednak...), ilu mamy bezrobotnych, ale takich, którzy chętnie podjęliby pracę, ale jej nie mogą znaleźć itp. itd. Sama liczba milionerów niewiele mówi...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
