Wygrana GKS-u w europejskich pucharach

Czwartek, 02 sierpnia 20070
W pierwszym spotkaniu I rundy wstępnej Pucharu UEFA PGE GKS Bełchatów pokonał gruziński Ameri Tbilisi 2:0. Wicemistrzowie polski objęli prowadzenie w 51 min, kiedy to po dośrodkowaniu Tomasza Wróbla z rzutu rożnego bramkę głową strzelił Dariusz Pietrasiak. W podobnych okolicznościach padła druga bramka. W 83 min dośrodkował z rzutu wolnego Paweł Strąk i ponownie głową piłkę do siatki skierował Pietrasiak.
Obrońca gospodarzy z pewnością zasłużył na miano bohatera pierwszego w historii występu GKS-u w europejskich pucharach. Nie tylko strzelił dwie bramki,
ale bardzo mądrze kierował defensywą bełchatowian. Z taką formą powinien zostać sprawdzony przez selekcjonera Leo Beenhakkera, który z formacją obronną ma duży problem.

Przed meczem piłkarze Ameri podkreślali, że ich najgroźniejszą bronią będą stałe fragmenty. Nomen omen to właśnie w ten sposób stracili obie bramki!

Przedmeczowe obawy, że brak Garguły i Nowaka będzie miał wpływ na grę GKS-u potwierdziły się. Szczególnie w pierwszej połowie. Osamotniony w ataku Carlo Costly nie mógł za wiele zdziałać. Grający w środku Jarzębowski i Rachwał chyba za bardzo sami nie wiedzieli, który z nich ma wspierać rosłego napastnika rodem z Hondurasu. Efekt po pierwszej połowie był mizerny. Stworzyliśmy tylko jedną dogodną sytuację to strzelenia bramki.
Na szczęście w drugiej połowie gra wyglądała lepiej, a GKS miał asa w rękawie przy stałych fragmentach jakim był Dariusz Pietrasiak.
Z pewnością jednak debiut GKS-u w na europejskiej arenie należy ocenić pozytywnie. Drużyna Ameri to nie kelnerzy. Rok temu dopiero po wielkich męczarniach wyeliminowała ich z tych samych rozgrywek Hertha Berlin. A przecież mamy jeszcze w pamięci jak kilka lat temu Wisła Kraków odpadła z Dynamo Tbilisi mając w składzie takie tuzy jak Szymkowiak, Żurawski i Frankowski. Wczoraj bełchatowianie odprawili z kwitkiem Gruzinów, mimo, że zabrakło w jej szeregach największej gwiazdy, czyli Łukasza Garguły. Jeśli jeszcze dodamy, że nie mogli zagrać Dawid Nowak i Bartłomiej Chwalibogowski, a nie w pełni sił był Mariusz Ujek, to z występu polskiej drużyny należy być zadowolonym.

Rewanż odbedzie się 2 sierpnia o godz. 16.45 (czasu polskiego)

PGE GKS Bełchatów - Ameri Tbilisi 2:0 (0:0)

GKS: Lech - Kowalczyk, Pietrasiak, Cecot Stolarczyk - Rachwał, Strąk, Jarzębowski, Popek - Wróbel (88. Marciniak), Costly (82. Ujek).

Widzów: 3,5 tys.
Żółte kartki: Jarzębowski

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat