Właściciele piotrkowskich sklepów przeciwko nocnej prohibicji (AKTUALIZACJA)

Piątek, 16 marca 2018240
Projekt uchwały zakazującej sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych chce przedstawić na kwietniowej sesji Rady Miasta prezydent Piotrkowa, Krzysztof Chojniak. Przeciwni temu pomysłowi są właściciele sklepów oraz posłanka PO, Elżbieta Radziszewska.

Ładuję galerię...

Możliwość decydowania w tej sprawie dała samorządom nowelizacja Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, którą podpisał prezydent RP. Krzysztof Chojniak argumentuje swoją decyzję tym, że mieszkańcy Piotrkowa skarżą się za zakłócanie ciszy nocnej i naruszanie porządku przez osoby nietrzeźwe.

 

- Prześledziliśmy rozmieszczenie punktów całodobowej sprzedaży alkoholu na terenie miasta i w większości przypadków znajdują się one poza zbiorowiskami mieszkalnymi piotrkowian. Poza tym Piotrków nie jest wielkim miastem i nie charakteryzuje się wzmożonym ruchem turystycznym, a w zamyśle ustawa przeznaczona jest dla takich miast jak Sopot czy Poznań, gdzie problem nocnego spożycia alkoholu w miejscach publicznych może osiągać duże rozmiary – argumentowała Elżbieta Radziszewska. - Chcemy dowiedzieć się od prezydenta Chojniaka jak wyglądają konsultacje z mieszkańcami w tej sprawie, jakie opinie wydały rady osiedla, jak działa miejska komisja, która odpowiada za przeciwdziałanie alkoholizmowi.

 

Jak podkreśliła posłanka, zaledwie 7% społeczeństwa spożywa alkohol w sposób nieodpowiedzialny, nie ma więc konieczności, by za ich zachowanie odpowiadało całe miasto.

Na terenie Piotrkowa działa 20 punktów całodobowej sprzedaży alkoholu – 10 stacji benzynowych, 8 sklepów ogólnospożywczych i 2 sklepy monopolowe. Zakaz szczególnie dotknie małych przedsiębiorców, dla których prowadzenie sklepu jest głównym źródłem dochodu.

- Prezydent chce na nas przenieść odpowiedzialność za utrzymanie porządku i ładu publicznego, a to jest zadanie policji i straży miejskiej. Zdarzają się incydenty z udziałem osób nietrzeźwych, ale nie powinniśmy być za to karani. Jeśli dopuszczalna jest sprzedaż w klubach, restauracjach i pubach to dlaczego my mamy być tymi gorszymi przedsiębiorcami? Zatrudniamy pracowników, mamy na utrzymaniu rodziny, a taki zakaz to dla nas olbrzymie straty finansowe, a być może nawet upadłość – powiedziała Julia Marweg-Boroń z jednego z punktów sprzedaży alkoholu.


Jak dodała właścicielka sklepu ogólnospożywczego, wprowadzenie zakazu będzie dla niej równoznaczne z koniecznością zlikwidowania nocnej zmiany i redukcji etatów. - Artykuły spożywcze nie są naszym podstawowym asortymentem. To właśnie nocna sprzedaż alkoholu sprawia, że jesteśmy konkurencyjni. Prowadzę biznes od ponad 20 lat i nie czuję żadnego wsparcia ze strony miasta, a nowe zakazy pojawiają się na każdym kroku.

 


O propozycji wprowadzenia zakazu pisaliśmy także tutaj.

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

16

32


Komentarze (240)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

szok! ~szok! (Gość)18.03.2018 13:55

Stawać po stronie alkoholizmu?! I to jest poseł??!!
To jeszcze może niech Radziszewska zorganizuje protest w obronie narkomanii i dopalaczy!

105


Maciej69 ~Maciej69 (Gość)18.03.2018 09:02

No Panie prezydencie będzie trzeba wracać do szkółki i uczyć za 2 tys na rękę. Jak się ma takie pomysły ! Jak żyć ?

56


gość ~gość (Gość)18.03.2018 10:35

Lewa kasa im sie skończy z nocnej sprzedaży i protestują

115


ds ~ds (Gość)18.03.2018 10:12

narkotyki sa nielegalne a mozna kupic o kazdej porze dnia i nocy, wiec co da prohibicja na alkohol noca? lewą sprzedaż jak zawsze??

33


adagor ~adagor (Gość)17.03.2018 21:33

Klakierzy chojniaka moga sobie wyć tu na forum,prawda jest taka,że chojniak nie ma większości w radzie miasta,a radni razem dla Piotrkowa ,wiedzą czym pachnie głosowanie za durnym pomysłem nieudacznika z Łódzkiej.
Żadnego zakazu nie będzie.

614


łukasz moszczenica ~łukasz moszczenica (Gość)18.03.2018 09:43

trzeba zapamiętać te gęby ze zdjeć i nie robić tam zakupów jak ktoś ich zna wpisywać z nazwiska i zamieszkania :)

98


gość ~gość (Gość)17.03.2018 10:12

W kanadyjskiej metropolii Toronto alkohol dostępny jest tylko w części sklepów. W nocy w jednym albo w dwóch. Serwują go za to restauracje. Obowiązują dotkliwe kary za spożywanie alkoholu w obecności nieletnich. To powszechna i akceptowane wiedza wśród rodziców. Mieszkam w Kanadzie od 20 lat. W porównaniu do społeczeństwa kanadyjskiego, społeczeństwo w Polsce to nieokrzesana dzicz. I dotyczy to wielu aspektów funkcjonowania państwa. Przepaść cywilizacyjna, przepaść kulturowa. Taka jest gorzka prawda.

2313


gość ~gość (Gość)18.03.2018 08:54

Fajna ta po prawo

17


gość ~gość (Gość)17.03.2018 07:51

A presidąt jest pisowy?jak to w końcu z nim jest?

78


tak ~tak (Gość)18.03.2018 00:09

To bardzo dobry pomysł z tą nocną prohibicją. J e s t e m za.

107


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat