Wieża ciśnień sypie się ludziom na głowy

Tydzień Trybunalski Niedziela, 27 maja 201212
Stara, zabytkowa, piękna. Szkoda tylko, że zaniedbana i doszczętnie zniszczona. Dziś zamiast ozdabiać dopiero co wyremontowany przez wspólnotę mieszkaniową piotrkowski “Pekin”, szpeci zadbane podwórko. Z kolejowej wieży ciśnień przy ul. Roosevelta w Piotrkowie od lat odpada tynk. Czy ktoś uratuje niszczejący zabytek?
fot. Jarek Mizerafot. Jarek Mizera

- Zwracam się do państwa z prośbą o nagłośnieniu niebezpieczeństwa, jakie stanowi wieża ciśnień zlokalizowana na terenie PKP przy budynku mieszkalnym w Piotrkowie przy ul. Roosevelta 9. Obiekt został wyłączony z użytkowania z początkiem lat 90. Od tego czasu nie jest konserwowany. Popsute okna, powybijane szyby oraz spadający tynk stanowią zagrożenie dla mieszkańców przyległej kamienicy. Właścicielem obiektu są PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami, które po otrzymaniu informacji od mieszkańców kamienicy nie zrobiły nic w celu zabezpieczenia niszczejącego obiektu. Odpadający tynk z gzymsów naprawdę stanowi zagrożenie dla ludzi - napisał do nas jeden z mieszkańców miasta.


O remoncie piotrkowskiego “Pekinu” pisaliśmy w 2011 roku. Dziś odnowiona kamienica robi wrażenie. Także podwórze jest czyste i zadbane. Widok szpeci jedynie kolejowy zabytek, z którego na dachy pobliskich komórek osypują się kawałki tynku. - Będzie już ze 3 lata jak te okna wyleciały. Z drugiej strony też wiszą. Wszystko się sypie. Niby ogrodzone jest siatką, ale wszystko leci. Dzieciaki tędy biegają, jeżdżą samochody, komuś może stać się krzywda. Taki stan jest od kilku lat - powiedział nam jeden z lokatorów.


- Stan jest tragiczny. Proszę zobaczyć, ile na tym dachu leży kamieni. Z drugiej strony też się sypie. Ogrodzili dla bezpieczeństwa, żeby dzieci nie wchodziły. Ale przecież to trzeba naprawić, bo jest bardzo niebezpiecznie. Ktoś tam z mieszkańców interweniował, ale teraz to nawet nie wiadomo, pod kogo to podlega - mówi mieszkaniec “Pekinu”.
- Nikt tego nie remontuje, więc wszystko leci. Od paru lat wieża jest nieczynna, a kiedyś kolej brała stąd wodę. Było swego czasu takie zdarzenie, że któremuś sąsiadowi na samochód spadł kawałek cegły i została dziura. Jakieś 2 - 3 lata temu to było - dodaje kolejny z lokatorów.


- Chodzi o to, aby ktoś wyłożył kasę i tego nie zmarnował. Mam tutaj garaż, na dach lecą cegły. Jak najbardziej zagraża to bezpieczeństwu dzieci, które tutaj biegają. To kolej powinna się tym zająć. Przecież to jest zabytek. Kiedyś nawet u nas na podwórzu był prezydent Chojniak, który też bolał nad tym, że ta wieża jest w takim, a nie innym stanie. Prosiliśmy, aby spróbował nam pomóc. Szukałam pomocy, jak się da i gdzie się da - powiedziała nam jedna z mieszkanek.


Informacji postanowiliśmy zasięgnąć również w pobliskim Remtraku, czyli Zakładzie Usług Taborowych. Jak nas poinformowano, od października 2011 roku wieża ciśnień nie znajduje się już pod opieką Zakładu. Umowa dzierżawy zawarta między Remtrakiem a PKP wygasła, a nowej jeszcze nie ma. Jeden z pracowników Zakładu poinformował nas, że kluczem do wieży dysponuje przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej “Pekinu”, a mieszkańcy w samym obiekcie składują sobie piach. Otrzymaliśmy również informację, że choć formalnie Remtrak z wieżą nic wspólnego już nie ma, jednak dla bezpieczeństwa mieszkańców (i w porozumieniu ze Strażą Miejską), obiekt zamierza zabezpieczyć.


Swoje plany wobec zabytkowego obiektu ma również samo PKP, czyli właściciel wieży. Andrzej Dudziński (naczelnik Wydziału Zarządzania Mieniem Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. w Warszawie) zapewnił nas, że jeśli tylko znajdą się środki, obiekt będzie odrestaurowany. - Wieża ciśnień przy ulicy Roosevelta w Piotrkowie Trybunalskim wymaga remontu. Obecnie, tzn. w tym roku, ten remont nie będzie przeprowadzony. W sierpniu lub wrześniu będziemy proponować, aby wieża została ujęta w planie napraw głównych w roku 2013. Szansa na modernizację jest, bo obiekt jest w dość mizernym stanie. Jeśli tylko będą odpowiednie środki finansowe, to na pewno zostanie ujęta w planie napraw, a jeśli nie w planie napraw, to chociaż zostanie zabezpieczona, aby nie stwarzała zagrożenia dla otoczenia - mówi naczelnik.


W 2008 roku wyremontowano wieżę ciśnień w centrum miasta. Nowa elewacja kosztowała milion złotych. Obiekt przy Roosevelta, choć zdecydowanie mniej okazały, wymaga natychmiastowej interwencji nie tylko z powodu sentymentu, ale przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo ludzi.


Aleksandra Stańczyk

 


Historia


Przed laty kolejowa wieża ciśnień zaopatrywała w wodę miejską stację towarową i parowozownię - Sekcję Taboru Trakcyjnego w Piotrkowie. Pobierała wodę ze studni głębinowych zlokalizowanych przy ulicy Czarnej i północnej granicy podwórza osiedla “Pekin”. Wieża usytuowana u podnóża równi stacyjnej, na podwórzu domu piotrkowskich kolejarzy (“Pekinie”) przy ulicy Roosevelta 9, w pierwszych latach istnienia zaopatrywała w wodę pitną również ten budynek oraz dwa żurawie, hydranty pożarnicze, gospodarcze i inne budynki kolejowe. Murowana, wzniesiona w 1925 roku, została złożona na betonowej ławie fundamentowej umieszczonej w ziemi na głębokości 2,2 m. Jest starszą siostrą wieży z centrum miasta. Powstała, by zaopatrywać w wodę parowozy i budynki kolejowe. Ostatni parowóz odjechał z piotrkowskiej stacji w 1965 roku.


(materiały: Agawa)

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (12)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

obserwator ~obserwator (Gość)28.05.2012 10:18

Mieszkańcom "Pekinu" nie pasuje niewyremontowana wieża, ale pasują im garaże i wiaty na dziko stawiane....Zobaczcie jakie rudery macie na podwórku w siebie, a później wydziwiajcie dalej...

00


marek oczywiście ~marek oczywiście (Gość)27.05.2012 20:02

~P51, nie mogłeś tego lepiej opisać. po prostu dramat naszego lokalnego społeczeństwa..

00


marek oczywiście ~marek oczywiście (Gość)27.05.2012 19:26

sklave, w balecie brakuje pana prezesa z powiatu piotrkowskiego.

00


marek oczywiście ~marek oczywiście (Gość)27.05.2012 19:23

TropTV. dobrze nazwany film. przykra sprawa z tym drzewem..
co do wieży ciśnień, to pewnie niebawem padnie pomysł aby wyburzyć i sprzedać teren nowemu inwestorowi.. tak jak na Starowarszawskiej. Ciekawe co tam powstanie. Taki potencjał stracony!

00


ares1 ~ares1 (Gość)27.05.2012 18:49

"Piotr" napisał(a):
Najstarsza na stacji Kolei Wiedeńskiej czyli po prostu na przeciw ( po drugiej stronie torów) dworca kolejowego.


Tak ta jest szczególnym ewenementem!Ale to już prawie ruina jak to na PKP.

00


Piotr Piotrranga27.05.2012 17:40

"elBandito" napisał(a):
no przecież niedawno był robiony remont ?


W PT-city są trzy wieże ciśnień.
Najstarsza na stacji Kolei Wiedeńskiej czyli po prostu na przeciw ( po drugiej stronie torów) dworca kolejowego.
druga to ta o której jest artykuł czyli kolejowa na tyłach Pekinu i wreszcie miejska ostatnio odmalowana.

00


TropTv ~TropTv (Gość)27.05.2012 14:21

Albo niszczymy wszystko w koło.

00


ptynogo ~ptynogo (Gość)27.05.2012 13:52

.....budujmy biedronki cenimy jakosc:)

00


sklave sklaveranga27.05.2012 12:53

Znowu przygotowanie dokumentacji będzie kosztować więcej jak sam remont tej wieży.
Na litość boską przecież dokumentacja jest wykonywana na zwykłym papierze a nie na złotych płytkach i piszemy, rysujemy ją tuszem a nie wybijamy diamentami.
Przykład.
W przygotowanym projekcie nowej biblioteki jedna litera kosztowała nas podatników, circa jeden tysiąc złotych a znak interpunkcyjny pięćset złotych.....
summa summarum ponad milion złotych.
Projekt choć tak kosztowny to we wrześniu 2011 roku stracił już ważność!!!
http://sklave.manifo.com/foto-szopka
Piotrowski Regional Ballet

00


P51 ~P51 (Gość)27.05.2012 12:24

Tamta okolica obfituje w prawdziwe zabytki infrastruktury kolejowej.Z roku na rok tych zabytków powoli ubywa.Proszę popatrzeć,jak wygląda widoczna od strony ul.Roosevelta ściana parowozowni/lokomotywowni... Dramat...pomalowane jakimś strasznym kolorem na odpadający tynk i gołe cegły...Gdzie jest osoba z Urzędu Miasta odpowiedzialna za estetykę...?!?!
Dożyliśmy strasznych czasów,kiedy nikt nie ruszy du***ska bez dodatkowej,dużej kasy, nikt nie da grosza na estetyzację naszego miasta, jeśli nie wyciągnie z tego "interesu" jeszcze większej kasy...
Nowobogaccy garną kasę tylko do siebie , Komuna wytłukła ludzi światłych i bogatych, których było stać na gest bezinteresowny, np.wyremontowania swojego otoczenia...
Dziki kraj...!

10


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat