ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Wielkanoc po polsku. Na co wydajemy najwięcej?

Poniedziałek, 20 marca 2017
Według badań Providenta na ubiegłoroczne święta wielkanocne wydaliśmy około 400 zł. W porównaniu do kosztów bożonarodzeniowych jest to bardzo niska kwota. Czy w tym roku również będziemy potrafili zmieścić się w zadeklarowanym budżecie? Oto, jakie wydatki czekają nas w związku z Wielkanocą.
Wielkanoc po polsku. Na co wydajemy najwięcej?

Oczywiście, wspomniane 400 zł to średnia jaką polskie gospodarstwo przeznaczyło na organizację świąt wielkanocnych. W gronie ankietowanych znalazły się również rodziny, które na ten cel nie zamierzały wydać więcej niż 200 zł (20%). 11% badanych nie kryło natomiast, że na cele świąteczne przeznaczy ponad 500 zł. Zdecydowana większość społeczeństwa (33%) nie umiała jednak przewidzieć, jakie koszty poniesie w związku z organizacją Wielkanocy.

 

Choć każda rodzina może mieć swoje własne małe zwyczaje związane z obchodzeniem Wielkanocy, większość naszego społeczeństwa jest wierna tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Oznacza to, że w tej kwestii poniesiemy podobne wydatki. Co zatem powinniśmy zaliczyć do tradycyjnych wielkanocnych kosztów. Oto najważniejsze elementy.

 

Zwyczaje wielkanocne, czyli zabawa małym kosztem
Wielkanoc to czas kultywowania różnego rodzaju tradycji. Zanim nadejdą świąteczne dni czeka nas jednak jeszcze Niedziela Palmowa. W wielu regionach naszego kraju palmy wykonuje się samodzielnie, wykorzystując do tego rośliny znalezione na łące czy w ogrodzie. Jeżeli jednak chcemy, aby nasza palma była nieco bogatsza, możemy zakupić specjalne elementy do dekoracji w kwiaciarni. Nie każdy ma jednak czas, aby taką wiązankę przygotować samodzielnie. Gotową palmę można więc także nabyć w supermarkecie. Koszt takiego zakupu będzie oscylował w granicach od 10 zł do 50 zł.

Najbardziej znanym elementem Wielkanocy jest oczywiście Lany Poniedziałek. Jeżeli mamy dzieci, z pewnością trzeba będzie zainwestować w małe plastikowe zabawki, które napełnimy potem wodą i podtrzymamy zwyczaj wzajemnego oblewania się, znany także pod nazwą Śmingus Dyngus. Za takie gadżety zapłacimy około 10 zł.

Ważnym, choć powoli zanikającym, świątecznym zwyczajem jest wysyłanie kartek z życzeniami. Zestaw kartka, znaczek i koperta kosztował nas będzie około 5 zł.

 

Wielkanocne posiłki, czyli co i za ile jemy?
Jeśli chodzi o posiłki, najważniejszym elementem obchodów świąt wielkanocnych jest niedzielne śniadanie. To właśnie wtedy dzielimy się jajkiem, składamy życzenia czy obdarowujemy prezentami. Na świątecznym stole pojawiają się natomiast głównie potrawy z jajek, wędliny, sałatki, pasztety oraz ciasta takie jak: sernik, mazurek czy babka wielkanocna, a także inne artykuły spożywcze, które poświęciliśmy dzień wcześniej. Niedzielny obiad nie może z kolei obejść się bez białego barszczu czy żurku z jajkiem. Aby przygotować te wszystkie potrawy, trzeba zrobić naprawdę solidne zakupy. Wydatki na ten cel mogą więc sięgnąć nawet 500 zł. Na szczęście, w okolicy świąt możemy skorzystać z wielu promocji i rabatów, dzięki czemu tradycyjne wielkanocne produkty kupujemy nawet kilkanaście złotych taniej. Przy większych zakupach możemy więc zaoszczędzić nawet 100 zł - 200 zł.

 

“Prezent od zajączka” - bardziej symboliczny niż kosztowny
Dużą oszczędnością dla naszych portfeli w okresie świąt jest brak zwyczaju obdarowywania się kosztownymi prezentami. Nie uznaje go aż 60% ankietowanych przez Providenta. Jeżeli już coś kupujemy, zwykle są to drobiazgi, najczęściej podarowywane dzieciom. Na takie upominki przeznaczamy około 100 zł.

 

Nasze sposoby na wielkanocne finanse
Biorąc pod uwagę wszystkie przedstawione wyżej koszty, łatwo zauważyć, że Wielkanoc nie obciąża naszych portfeli tak bardzo jak Boże Narodzenie. W grudniu na święta byliśmy w stanie wydać nawet ponad 1 000 zł. Z okazji Wielkanocy deklarujemy wydatki niemal o połowę mniejsze.

Niezależnie od tego, ile wydamy na nadchodzące święta, jak co roku będziemy finansować je na różne sposoby. Wykorzystamy do tego albo środki z bieżącej wypłaty albo oszczędności. Część społeczeństwa zapewne zdecyduje się także na pożyczenie pieniędzy od rodziny lub od firm pozabankowych. Z uwagi na to, że rodzina w tym czasie również ma swoje wydatki, głównym źródłem pożyczek stają się właśnie te drugie instytucje. Na szczęście, wybierając taki rodzaj finansowania nie musimy obawiać się dodatkowych kosztów. Coraz więcej firm nie nalicza nowym klientom opłat za chwilówkę, jeśli pożyczka zostaje zwrócona na czas. Takie oferty można znaleźć np. na stronie http://lowcachwilowek.pl/darmowe-chwilowki/ . A dla tych którzy biorą drugą pożyczkę taniej polecam artykuł "Do dwóch razy sztuka. Kolejna pożyczka - jak wziąć ją taniej?"

 

Świąteczny budżet - realny czy nie?
Jak wspomnieliśmy na początku, na organizację Wielkanocy Polacy wydadzą około 400 zł. Biorąc pod uwagę wszystkie koszty związane z tym świętem budżet ten jest jak najbardziej realny. Aby jednak się w nim zmieścić trzeba dokładnie zaplanować wszystkie zakupy i szukać oszczędności tam, gdzie tylko to możliwe. A jeśli mimo wszystko nie zmieścimy się w założonym budżecie, pozostaje nam jeszcze dodatkowe “wyjście bezpieczeństwa” w postaci szybkich pożyczek. Jeśli będziesz potrzebował takiego rozwiązania, koniecznie najlepsze chwilówki porównaj tutaj.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

4


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat