Wiceprezydent Kacperek skazany

Strefa FM Środa, 27 listopada 201336
Wiceprezydent Piotrkowa Andrzej Kacperek uznany winnym pomówienia byłego kierownika piotrkowskiej pływalni - Krzysztofa Piesika. 27 listopada w Piotrkowie zapadł w tej sprawie nieprawomocny wyrok sądu.
Na zdjęciu Krzysztof Piesik z pełnomocnikiem. Zarówno oskarżony jak i jego obrońca nie stawili się na ogłoszeniu wyroku.Na zdjęciu Krzysztof Piesik z pełnomocnikiem. Zarówno oskarżony jak i jego obrońca nie stawili się na ogłoszeniu wyroku.

Krzysztof Piesik poczuł się pomówiony słowami wiceprezydenta, który w lutym tego roku na antenie telewizji miejskiej stwierdził, że przeciwko Piesikowi toczy się postępowanie karne o dopuszczenie się czynów zabronionych w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych w jednej z jednostek gminy Tuszyn. Jak się jednak okazało żadne postępowanie w jego sprawie nie było i nie jest prowadzone. Sąd uznał, że było to pomówienie, które mogło Piesikowi zaszkodzić w kontekście pełnionych przez niego funkcji publicznych. Wyrok w tej sprawie odczytał sędzia piotrkowskiego Sądu Rejonowego Piotr Koćmiel.

- Sąd uznaje oskarżonego Andrzeja Kacperka za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i wymierza mu karę grzywny w wysokości stu stawek dziennych (po 30 złotych stawka), a także sąd zasądza od oskarżonego na rzecz Krzysztofa Piesika nawiązkę w kwocie trzech tysięcy złotych i zasądza od oskarżonego na rzecz Krzysztofa Piesika kwotę 919 złotych 92 grosze – tytułem zwrotu kosztów procesu.

Uzasadniając wyrok sędzia podkreślał, że wiceprezydent świadomie użył takich słów. Poza tym posiada wykształcenie prawnicze i pełni ważną funkcję publiczną, dlatego powinien starannie dobierać słowa. Krzysztof Piesik domagał się też przeprosin, ale sąd uznał, że ten artykuł nadaje tylko możliwość odszkodowań materialnych. Mimo to Piesik jest zadowolony z wyroku.

- Jestem w pełni usatysfakcjonowany, dlatego że sąd przyznał mi rację Prawo okazało się równe dla wszystkich ludzi niezależnie od zajmowanych stanowisk. Prezydent swoim stwierdzeniem skreślił mnie w oczach opinii publicznej. Żadne przeprosiny teraz tego nie zmienią. W opinii publicznej funkcjonuje już prawie jako przestępca – przyznał Krzysztof Piesik.

Wyrok nie jest prawomocny i obydwie strony mogą się od niego odwołać. Adwokat Andrzeja Kacperka już zapowiada apelację. - Uważamy, że brak jest winy po stronie mojego mandanta. Dlatego będziemy apelować. Czekamy na uzasadnienie – zaznaczył Michał Król.

Wszystko wskazuje na to, że sprawa będzie miała swój ciąg dalszy. O jej przebiegu z pewnością będziemy informować.

(Strefa FM)

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

33

3


Komentarze (36)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

coś o tym wiem ~coś o tym wiem (Gość)28.11.2013 06:37

"Prezio" napisał(a):
Myślał ,że mu wszystko wolno a tu co dostał na co zasłużył!!!
Chyba ze stołka poleci bo karanym na urzędzie nie wolno być?


Tylko za przestępstwa umyślne ścigane z oskarżenia publicznego i umyślne przestępstwo skarbowe. Sprawa z p. Piesikiem toczyła się z oskarżenia prywatnego.

00


Bleki Blekiranga28.11.2013 02:16

a tu kolejny ściemniacz: http://www.bip.piotrkow.pl/index.php?idg=2&id=245&x=20 - m.in. "opracowywanie corocznego projektu planu etatyzacji Urzędu", - Matko Przenaj - to co on k...a robi???

00


Bleki Blekiranga28.11.2013 02:11

"W działalności pozazawodowej związany m.in. ze Związkiem Miast Polskich" - znaczy się, że paktuje z innymi miastami, a w Urzędzie Miasta tylko pracuje

00


jaki ~jaki (Gość)27.11.2013 22:29

wypłaci mu pampuch to odda piesikowi

00


obiektywnie ~obiektywnie (Gość)27.11.2013 22:20

Po pierwsze wyrok nie jest jeszcze prawomocny i moze byc zmieniony przez sad drugiej instancji. Po drugie (i najwazniejsze) zakaz zajmowania stanowisk w administracji publicznej dotyczy przestepstw umysllnych sciaganych z oskarzenia publicznego. W tej sprawie chodzi o czyn scigany z oskarzenia prywatnego więc wyrok ma takie same skutki ja wydany przez sad cywilny.

00


Dura lex, sed lex ~Dura lex, sed lex (Gość)27.11.2013 21:08

Urzędnicy zatrudnieni przed wejściem w życie ustawy z 25 sierpnia 2006 r., skazani prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne, mogliby nadal pracować na stanowiskach wymagających nieposzlakowanej opinii. Natomiast ci, z którymi nawiązano stosunek pracy po wejściu w życie tej ustawy,muszą spełniać wyższe standardy. Wynika to też z art. 6 ust. 3 pkt 2 ustawy o pracownikach
samorządowych z 2008 r. Taka sytuacja uprzywilejowałaby pewną grupę osób, co nie jest dopuszczalne ze
względu na zasadę równości. Ustawodawca przyzwalałby bowiem na to, by część urzędników mogła nadal być zatrudniona pomimo prawomocnego wyroku skazującego.
Tak stwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 stycznia 2009 r. (sygn. akt P 40/07)

00


ZAPOWIEDZ nr 2 ~ZAPOWIEDZ nr 2 (Gość)27.11.2013 19:34

Szanowni Państwo...
Jadziu... idziemy po Ciebie.

00


michall ~michall (Gość)27.11.2013 19:31

Popieram !!!!!!!!!!!!! Doigrał się wkońcu Pan "wszechmocny"

00


paw łowicki ~paw łowicki (Gość)27.11.2013 18:19

Święta w rodzinie Kacperków będą skromne,pasztetowa i martadela na stole,na szynke nie starczy,hahaha.

00


gosc ~gosc (Gość)27.11.2013 17:17

No niech się przekonają ci wrażliwi "pokrzywdzeni" w trybie wyborczym, że nie wszystko im wolno.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat