W piśmie skierowanym do zarządu klubu, które podpisał wiceprezydent Piotrkowa Andrzej Kacperek, czytamy m.in: "Podstawą rozwiązania umowy jest brak możliwości zrealizowania przez klub celu, na który dotacja została udzielona, a także brak możliwości wykorzystania środków pochodzących z dotacji na zamierzenia zadeklarowane w złożonej ofercie".
-To kompletnie niezrozumiała dla nas decyzja - mówi Jacek Ryszka, wiceprezes Concordii. - My od siebie zrobiliśmy wszystko, ponieważ przez ostatnie pół roku klub funkcjonował, realizowane były wszystkie cele, które były zawarte w tej umowie i my z nich się wywiązaliśmy. Na obecną chwilę zostaliśmy postawieni pod ścianą. Zarząd rozważa możliwość zwołania w styczniu walnego, nadzwyczajnego zgromadzenia celem wycofania drużyn młodzieżowych z rozgrywek piłkarskich dlatego, że cele, na które pieniądze miały być przeznaczone - jest to wyraźnie napisane - dotyczą piłkarstwa młodzieżowego. W związku z tym wydaje nam się, że jeśli pan prezydent zabiera nam pieniądze na takie cele, to Urząd Miasta chce, aby piłka młodzieżowa, a w szczególności w klubie Concordia, przestała istnieć.
Władze klubu nie wykluczają skierowania sprawy do sądu.
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM
- Mali plastycy laureatami ogólnopolskiego konkursu
- Pomagał zawsze i wszystkim. Teraz Mirosław Świech potrzebuje naszego wsparcia!
- Pomoc, która ratuje życie