Tylko urzędnicy z Piotrkowa odmówili pomocy

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 17 grudnia 201255
“Szlachetna Paczka” miała w Piotrkowie już swój finał. Jest czego gratulować wolontariuszom i darczyńcom. Gratulacje nie należą się jednak samorządowi lokalnemu, który jako jedyny w województwie łódzkim odmówił “Szlachetnej Paczce” patronatu honorowego. Dodatkowo wolontariusze, którzy udali się z prośbą o pomoc, napotkali na rodem z PRL-u impertynencję jednego z urzędników, a podanie o patronat na miesiąc “utkwiło” u pełnomocnika prezydenta miasta.
fot. AGfot. AG

W 2012 roku akcja “Szlachetna Paczka” rozwinęła się na niebywałą skalę. Powstało wiele nowych rejonów w Polsce objętych akcją (w samym województwie łódzkim było ich około 20). Oczywiście do akcji przyłączyli się także studenci z Piotrkowa, którzy - poszukując pomocy w propagowaniu idei “Szlachetnej Paczki” wśród piotrkowian - udali się do Urzędu Miasta. Tam odmówiono im pomocy. Wróćmy jednak do samego początku...

- Nasza strategia działania w terenie rozpoczynała się od odwiedzenia władz samorządowych, czyli burmistrzów, starostów czy prezydentów. Wiadomo, że z ich pomocą możemy więcej, zarówno pod kątem promocji akcji, jak i pozyskiwania wolontariuszy czy darczyńców. W Kutnie starostwo i urząd miasta razem przygotowują paczkę, w Tomaszowie i Radomsku urzędy miast również bardzo pomogły. Kiedy otworzyłem rejon u nas, udałem się do Urzędu Miasta w Piotrkowie. Złożyłem podanie o patronat do prezydenta. Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że nie jest łatwo spotkać się osobiście z prezydentem Chojniakiem, więc poprosiłem radnego Szymona Miazka o pomoc. Z nim udałem się do sekretarza miasta, Bogdana Munika, który powiedział mi, co mam poprawić w podaniu o patronat. Za kilka dni z poprawionym pismem znów zjawiłem się u sekretarza miasta – mówi Oskar Kuliński, lider rejonu w projekcie “Szlachetna Paczka”.

Wizyta Oskara u Bogdana Munika okazała się budująca, ponieważ wynikało z niej, że nie będzie zbyt wielkiego problemu, jeśli chodzi o patronat Urzędu Miasta nad “Szlachetną Paczką”. – Pan sekretarz podszedł do akcji bardzo pozytywnie. Powiedział, że poprawione pismo jest dobrze skonstruowane i żebym je złożył. Tak też uczyniłem. Mijały jednak dni, tygodnie i nie dostawałem żadnych odpowiedzi... – opowiada Oskar.

Jak się okazało, podanie Oskara “utkwiło” u pełnomocnika prezydenta Piotrkowa, Marka Krawczyńskiego, który na odpowiedź miał aż 30 dni. Kiedy zbliżał się ostatni dzień oczekiwania na odpowiedź (której nadal nie było), Oskar wraz z jedną z wolontariuszek udał się do Marka Krawczyńskiego. – Panie urzędniczki u pana Krawczyńskiego wiedziały o podaniu, jednak nie potrafiły stwierdzić, dlaczego jeszcze nie udzielił nam odpowiedzi. Dowiedzieliśmy się także, że o spotkanie jest niesamowicie trudno i że mamy czekać na odpowiedź – mówi Oskar.

Z pomocą kolejny raz przyszedł radny Miazek, który “doprowadził” do spotkania wolontariuszy z pełnomocnikiem prezydenta. Był to już ostatni dzień, w którym Oskar powinien otrzymać pisemną odpowiedź w sprawie patronatu. - Działam już trochę społecznie i wiem, czego można się po władzy spodziewać, ale moja koleżanka, która poszła ze mną na to spotkanie, była w szoku. Nie wiedziała, jak ludzie, którzy przychodzą z jakimiś pomysłami do przedstawicieli władz samorządowych, mogą zostać potraktowani. Po naszej niezbyt przyjemnej rozmowie u pana Krawczyńskiego, podczas której tłumiona w nas była idea wolontaryjna, opuściliśmy Urząd Miasta. Na drugi dzień dostałem pisemną odpowiedź – odmowną – wyjaśnia Oskar Kuliński.

POLECAMY


Zainteresował temat?

20

0


Komentarze (55)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

hfu ~hfu (Gość)13.01.2013 23:43

To jest właśnie w stylu prezydenta

00


A teraz na krzywy ryj na finał... ~A teraz na krzywy ryj na finał... (Gość)11.01.2013 21:06

A teraz na krzywy ryj na finał Pobożny się podpiął. Patronować nie było komu, ale uścisk dłoni prezesa musi być. I słitaśna focia na lokalnego fejsbunia, znaczy się stronę miasta

00


GAP ~GAP (Gość)05.01.2013 18:39

WIDAĆ, ZE CO NIEKTÓRZY ZAJMUJĄ ADEKWATNE STANOWISKO DO SWOICH USPOSOBIENIA. WSTYD...ALE TO TAK JEST JAK 100 LETNI LUDZIE PRACUJA NA STANOWISKACH URZEDNICZYCH,NA KTÓRYCH NIC NIE WNOSZĄ TYLKO PSUJĄ, A MŁODZI NIE MAJA PRACY ( GDZIE MOGLI BY COŚ WNIEŚĆ) I TO NIETYLKO URZAD MIASTA ALE INNE PAŃSTWOWE FIRMY.PANIE PREZYDENCIE NIECH PAN COŚ Z TYM ZROBI....JEST PAN PREZYDENTEM LUDZI ,WIĘC PROSIMY O POMOC!!!

00


mobic ~mobic (Gość)04.01.2013 00:25

Człowieku, zapewne w podaniu nie przedstawiłeś propozycji, w jaki sposób wolontariat będzie promował skromną osobę Pana Prezydenta.W zamian za zgodę, lub pomoc "Urząd Miasta", nie może tolerować braku zainteresowania wolontariuszy, akcją promowania miłościwie nam panującego. Znam podobne przykłady.

00


Paj-Hi-Wo ~Paj-Hi-Wo (Gość)30.12.2012 19:20

Znam ten piotrkowski burdel na wylot. Najlepiej im pasuje jakby wykonać za nich całą robotę, a później podpisują się pod tym jak to wszystko pięknie sami wykonali. Tam 3/4 osób jest do zwolnienia - oni nic nie robią. Kiedyś urzędnik to zapierniczał po 12 godzin, dziś pracuje po 6 - bo reszta to kawa herbata i jedzenie. Oni nie wiedzą co to jest "Szlachetna paczka" jak i nie wiedzą co to jest Trakt Wielu Kultur" - zamiast inwestować w ożywianie starej części miasta to oni ją zabijają. Psia krew.

00


Ewelina ~Ewelina (Gość)29.12.2012 17:40

nie dziwie się że urzędnicy odmówili, nie widziałam normalnej poczciwej kobiety pracującej w urzędzie...

00


Oleś ~Oleś (Gość)28.12.2012 20:49

Mnie też ciekawi, jak prezydent odwdzięczył się p. Krawczyńskiemu. Dał mu kopniaka, czy przyznał wysoką premią?

00


daro123 ~daro123 (Gość)25.12.2012 15:26

jaka władza takie parcie na szkło. Wstyd że p. Prezydent znowu został zrobiony w konia przez swoich pseudo urzędasów. No cóż może faktycznie referendum i zmiana władzy zmieni sposób myślenia co po nie których.

00


bubu ~bubu (Gość)19.12.2012 21:07

Pan Krawczyński w prezencie świątecznym podłożył świnię prezydentowi Chojniakowi.Ciekawe, jak odwdzięczy się prezydent?

00


miko ~miko (Gość)19.12.2012 17:28

Brawo Oskar oby tak dalej :)

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat