Do tragedii doszło w niedzielę (28 czerwca) po godzinie 18.00. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że grupa młodych ludzi spędzała wolny czas w Miedznej Murowanej nad tamtejszym zalewem. Dwóch chłopców postanowiło popływać, mimo że cały zbiornik wodny objęty jest zakazem kąpieli. W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli, obaj zaczęli tonąć. Jednego z nich zauważył przepływający nieopodal kajakarz. który pomógł nastolatkowi wydostać się na brzeg. Niestety drugi chłopiec zniknął pod taflą wody. Wezwane służby natychmiast rozpoczęły poszukiwania nastolatka. Oprócz policjantów na miejscu pracowali strażacy i płetwonurkowie. Niestety na ratunek było już za późno. Strażacy wyłowili chłopca z wody. Pomimo podjętej reanimacji, życia nastolatka nie udało się uratować.
- Mam ambitny, realny plan dla Piotrkowa
- Wypadek na A1 jeden z pojazdów dachował
- Makabryczne zdarzenie z udziałem agresywnych psów
- Zderzenie na Słowackiego
- Konkurs fotograficzny "Łódzkie w UE"
- Jest nowy termin debaty prezydenckiej
- Oświadczenie Juliusza Wiernickiego dotyczące debaty
- Wieczór literacki seniorów z OEA
- Znęcał się nad partnerką. 36-latek może trafić do więzienia