- Każdego dnia (od poniedziałku do piątku) po zakończonych lekcjach w szkole, dzieci będą przez pracowników szkoły przyprowadzane do Miejskiego Ośrodka Kultury na trzy godziny. Potem, w zależności od tego czy dziecko ma spędzać czas na świetlicy czy nie, będzie odprowadzone do szkoły lub odbierane przez rodziców – wyjaśnia Michał Czarczyk, dyrektor SP 10. - Z deklaracji rodziców wiemy, że w zajęciach udział weźmie ponad 35 pierwszoklasistów. Ten rok to dopiero początek programu. Jeśli taki model się przyjmie, to będziemy go nie tylko kontynuować, ale także rozwijać.
- Systematyczna praca daje dużo większe szanse na sukces – mówi z kolei Elżbieta Łągwa-Szelągowska, dyrektor MOK. - Dzięki organizacji zajęć w naszym budynku dzieci będą miały dostęp do specjalnie wyposażonych sal do zajęć artystycznych, a to daje jeszcze większe możliwości rozwijania talentów. Dodatkowo raz na dwa miesiące - podczas specjalnych pokazów - dzieci będą prezentować nabyte umiejętności.
- Mamy dość nękania przez policję - mówią przedsiębiorcy
- Kto tęskni za tężniami?
- Kolizja trzech aut w Srocku
- COVID-19: ponad 2 tysiące ozdrowieńców w Łódzkiem
- Kolizja na DK91
- KGP: ostatniej doby nałożono ponad 4,6 tys. mandatów za brak maseczki
- Miał 2,5 promila, wpadł podczas kolizji
- Przebudowa placu Niepodległości nominowana w prestiżowym konkursie
- Czołowe zderzenie w Jaksonku. Dwie osoby ranne