- Sytuacja była dość poważna. Ptak był wystraszony i gotów się bronić. Trzeba było go schwytać tak, żeby sam nie ucierpiał i nikogo nie zranił - informują przedstawiciele Nadleśnictwa Piotrków.
Na szczęście bielika udało się bezpiecznie schwytać, udzielono mu pierwszej pomocy i już trafił do Leśnego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Nadleśnictwa Piotrków. Jest to dorosły ptak w ogólnej dobrej kondycji fizycznej. Prawdopodobnie został on porażony prądem. Jeśli stan zdrowia bielika się nie poprawi to zostanie przetransportowany do azylu dla ptaków w Warszawie.
- Minister docenił pracę piotrkowskiej studentki
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Wielki Czwartek, czyli początek Świętego Triduum Paschalnego