- Sprawa nie może być rozpatrywana, gdyż nie dostałem jeszcze projektu uchwały - odpowiedział przewodniczący Błaszczyński.
W sprawie diet wywiązała się dość długa dyskusja podczas której radni przedstawili kilka ciekawych propozycji dotyczących przeznaczenia diet na cele charytatywne.
- Za pieniądze z naszych diet można byłoby np. pomóc w budowie ścieżki rowerowej - zaproponował radny Paweł Załoga.
Jeszcze dalej poszedł radny Mariusz Staszek, który przygotował nawet odpowiedni formularz do wypełnienia. To z kolei spotkało się z protestami radnego Karola Szokalskiego. - Uważam, że każdy z radnych powinien sam zdecydować co ma robić ze swoimi pieniędzmi - powiedział Szokalski.
Nie wiadomo jeszcze kiedy sprawą zajmą się radni, gdyż projekt uchwały, której pomysłodawcą jest wiceprzewodniczący Rady Miasta Paweł Szcześniak, nie wpłynął do Biura Rady Miasta.