Głowę daję, że klet i ekipa potrafią tylko gadać o pomocy. To jest żenada dopiero.
A akcję podziwiam, pomysłodawcom gratuluję. Że potrafią zobaczyć człowieka.

00

Co Ty wiesz o Sudanie ??? Komputer masz internet masz - to poczytaj !!!
Panuje tam wojna, susza ( min z powodu ocieplania się klimatu) W wyniku wojny ludze byl przesiedlani do rejonów gdzie wody brakuje.
Straszna znieczulca !!!
Pamiętasz powódź z 1997 - pomoc szła dla polaków nawet ze stanów zjednoczonych, pomagali niemcy - znam tą sprawe bo byłem wtedy tam na miejscu - dziś Ty pomżesz jutro pomże ktoś Tobie - świat nie kończy się pod Twoim nosem.
Tam dzieci umierają z głodu spowodowanej nędzą suszą chorobami wojną. A w naszym kraju - wszystko leży w zasięgu ręki - nawet najgorsi leserzy mają co jeść i pić a nawet za co PIĆ !!!

00

Myśle że to zdjęcie mówi wszystko.
Głód i brak wody nie wszędzie znaczy to samo - a ta złotówka czy 5 zł Ci nie ubędzie.
W Piotrkowie mieszka ponad 78 tyś ludzi - jak każdy do po 10gr - to się uzbiera 7800 - po złotówce 78000 - po 5 zł - 390000 - za tak niewiele mona zrobić tak wiele.

00

O krzyżyk prosiła dziewczyna z głodującego Sudanu. O czymś to świadczy. Czy gdyby powiedziała NIE! Postąpiłaby dobrze?
Na pewno BÓG nas rozliczy. Dobrze, że leży Ci na sercu dobro naszych (Polskich) dzieci. Ale nie należy być samolubem. W Afryce nie tak jak w Polsce, chleba na śmietnik nie wyrzucają. Czy Sudańczycy przekazują na nasze dzieci datki, udziel sobie sam. Na pewno gdyby mieli połowe tego co my Polacy, to by przekazywali. Głód w Afryce spowodowany jest konfliktami zbrojnymi. W polsce wojny nie było od 1945 r. Jeśli nie pamiętasz to Ci coś przypomnę. Podczas stanu wojennego w PRL-u nie nikt w Polsce nie przymierał z głodu i pragnienia. A Państwa zachodniej Europy i tak kierowały do Polski tysiące TIR-ów z żywnością i odzieżą. Pomyśl.
Tu link: - umierające w Sudanie z głodu dziecko na którego śmierć czeka już zgłodniały sęp.
http://patrz.pl/zdjecia/dziecko-umierajace-z-glodu

00

Dawanie krzyżyków czy innych dóbr i rozpatrywanie ich jako przykłady wiary jest nie na miejscu.
Bo jeśli istnieje Bóg to i tak mnie kiedyś rozliczy z tego jakim byłem i jestem człowiekiem i nie ważne jaka to jest religia.
Nie mniej zawsze będzie mi na sercu leżało dobro naszych dzieci.
Czy sudańczycy przekazują na nasze dzieci datki ?

00

Zacznijmy od pomocy dla polskich dzieci, zgadzam się.

00

W ub. niedzielę szykowałem się na poranną mszę do kościoła. Około godz. 8:20 w programie I Polskiego Radia była audycja w której na temat sytuacji w Sudanie. Wypowiadała się siostra zakonna która tam pracuje na misji. Nie uwierzycie, ale powiedziała, że za przejście na katolicyzm grozi śmierć. Te dzieci uczą się w szkole katolickiej ryzykują życie. Dzieci mdleją na lekcjach z głodu i pragnienia. Bardzo mnie poruszyło (do łez), kiedy powiedziała, że gdy wróciła z Polski do Sudanu z urlopu, to jedna z dziewcząt pomimo biedy i głodu, nie zapytała jej czy przywiozła coś do zjedzenia, tylko czy przywiozła jej krzyżyk. Czy koledzy "klet" i "pirania" dali kiedykolwiek tak głęboki przykład wiary.
Nie dajecie to nie wypowiadajcie się. Jesteście żałośni.

00

To się nazywa solidarność ze światem ale jestem tego samego zdania co T. Warto zacząć od swojego podwórka by u Nas się lepiej działo, żyło niż na hip hip hurra lecieć z pomocą w świat.

00

Nasze Polskie Dzieci nie mają co jeść i również nie mają Rodziców - a my zbieramy na dzieci w Sudanie czyż to nie żenada!

00