Serce na grillu, czyli walentynki w Rynku

Poniedziałek, 14 lutego 201129
Pogoda dopisała, zakochani mogli więc spędzić swoje święto w plenerze. O atrakcje dla nich zadbał Ośrodek Działań Artystycznych w Piotrkowie, który wszystkich zakochanych w sztuce (i nie tylko) zaprosił do wspólnego świętowania w Rynku Trybunalskim.
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

W niedzielne popołudnie ulice naszego miasta przemierzał Autobus Zakochanych, w którym zorganizowano inscenizacje teatralno-muzyczne. Właściwa impreza rozpoczęła się o godz. 15 w Rynku. Mieszkańcy miasta mogli wysłuchać koncertu Orkiestry Dętej z Longinówki oraz miłosnych arii w wykonaniu Agnieszki Kardas.

Spragnionych ODA poiła miłosnymi napojami i karmiła pieczonymi jabłkami.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (29)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

roman ~roman (Gość)15.02.2011 11:47

"wodnik1985" napisał(a):
Piotrze wróć,bo zrobie sobie krzywde!!!!


Człowieku, może wybierzesz się do lekarza?

00


Bez patentu ~Bez patentu (Gość)15.02.2011 11:43

Całkowicie nie rozumiem tych waszych gmerań i utyskiwań. Piotrze wróć. Wróć bo zrobię sobie krzywdę. Ludzie, czy wy nie macie nic innego do roboty? Brakuje wam dobrego lekkiego pióra? Weźcie se do licha książkę i poczytajcie. Włostowic nie ma żadnego patentu na pisanie, dobre pisanie. Bzdury wypisujecie, że ta cała Lola podążała w ślad za Włostowicem, że naśladowała go. Ich wypowiedzi miały w sobie lekkość, ale nikt nikogo nie podrabiał. Każde z nich tworzyło coś charakterystycznego i miało swój klimat. A ten cały zastępca wcale nie musi być podrobionym Piotrem, ani żadnym zastępcą Loli. To może być zupełnie inna, giętka językowo osoba.
Zrozumcie, że nikt nie ma patentu na dobre pisanie. I oby takich Włostowiców i takich Loli było tutaj jak najwięcej.

00


Marzena, co lubi marzyć- gość ustawiczny ~Marzena, co lubi marzyć- gość ustawiczny (Gość)15.02.2011 01:01

Markpio, brawo! W jaki to karnawałowy i walentynkowy nastrój wpadasz! Całkiem twórczy jesteś.Flirciarz! Niebo gwiaździste nad nami...;-D Spokojnych snów! A dla Piotra W. wciąż ta sama śpiewka: wróć, wróć...na forum!

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)15.02.2011 00:38

"Marzena-gosc" napisał(a):
(dusze polonistek są zdolne!),


I nawet Kant by się w tym pogubił!
A w czym te duszyczki polonistek takie
Że zamiast siedzieć przy herbacie,
Próbują fruwać ...między nami..
nami? wariatami?
Są chyba śliczne i diaboliczne,
lekko pogięte i przemoknięte,
lecz są ,jak mówią,od Nas i
dla Was,
dla epiotrków
teraz karnawał!

00


Marzena, co lubi marzyć - gość ~Marzena, co lubi marzyć - gość (Gość)14.02.2011 22:21

Zmartwychwstań! Niech zdarzy się cud!!! Bądź Piotrem i nie zważaj na grzechy nasze i swoje. Zgoda?:-)

00


Łukasz Łukaszranga14.02.2011 21:57

Piotrze wróć,bo zrobie sobie krzywde!!!!

"BLEKI" napisał(a):
BLEKI20 minut temu, 21:37Piotrze Włostowicu Wróć!!! Kochamy Cię!!!

00


Marzena - gość ustawiczny ~Marzena - gość ustawiczny (Gość)14.02.2011 21:50

Hej!Piooootrze! Wymyśl sposób, żeby nie zaprzepaścić tego dobrego, co zrobiłeś. A małe potknięcia i nieco gnuśny rechot bez bólu serca wybaczamy. Jestesmy wszyscy tylko ludźmi. Więcej wiary!:*

00


Bleki Blekiranga14.02.2011 21:37

Piotrze Włostowicu Wróć!!! Kochamy Cię!!!

00


Bleki Blekiranga14.02.2011 21:27

wszyscy jesteśmy jednym głosem

00


z-ca Loli; p.o. Piotra Włostowica ~z-ca Loli; p.o. Piotra Włostowica (Gość)14.02.2011 19:25

"MARKPIO" napisał(a):
Nie rozumiem tej niepohamowanej arogancji w stosunku do Amerykanów,a konkretnie do obywateli USA.


Niepohamowanej? Bez przesady.

"MARKPIO" napisał(a):
Durniami też Ci barbarzyńcy nie są.


Może za krótko tam byłeś... Nie wiem. Ja przez rok pracowałem w parku rozrywki. Poznałem personel, poznałem klientelę. Dziękuję.
Przelewające się przez 4-5 dni pobytu tysiące rodzin składających się z megaotyłych grubasów, wcinających mechanicznie torby bekonowych chipsów, zapijanych colą.
Na obiad żarcie KFC. Total szoking, total porażka.

"MARKPIO" napisał(a):
Wystarczy spojrzeć na rankingi laureatów Nagrody Nobla.


Ale ja nie uogólniam. To są elity. Nawet liczna jest ta elita. To są ludzie wybitni, wykształceni w najlepszych uniwersytetach, o ogromnym potencjale intelektualnym, często "hodowani" (upraszczam) w specjalnych naukowo-badawczych inkubatorach (upraszczam), niejednokrotnie są to ściągani specjaliści najwyższej klasy z innych państw (drenaż mózgów) - także z Polski i to wielu!
I faktycznie, Amerykanie w świecie przodują, nie tylko w Noblach. W innych dziedzinach także wiodą prym i nadają postęp (choćby wojskowość).
Niestety, przeciętny Amerykanin w porównaniu ze statystycznym Polakiem jest mniej niż średnio rozgarnięty. Delikatnie ujmując. Skąd pochodzisz. Poland, mówię. To gdzie ten stan, pytają. O, już sukces, kiedy słyszą ode mnie Poland i ze zrozumieniem kiwają głowami Holland, Holland.
Jest też pewien środek społeczeństwa, ale przeważa w tym dużym kraju ta grupa pierwsza. Znajomość rzeczy i świata często ogranicza się u wielu z nich do rzeczywistości znanej im z dzielnicy w której mieszkają. Nawet nie ich miasta, jeżeli są to akurat metropolie. Nawet nie stanu! A gdzieżby tam całego kraju! Czy świata!

"MARKPIO" napisał(a):
Co do meritum sprawy. Walentynki są i już pozostaną,czy to się komuś podoba czy nie. To znak naszych czasów


Zaproponuj Ameryce, by obchodziła naszą Noc Kupały. Albo Wszystkich Świętych w polskim wydaniu. Przyjmie się? A niby dlaczego nie?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat