Są pieniądze na noclegownię... Wronia nie odpuści

Tydzień Trybunalski Niedziela, 16 stycznia 201136
Piotrków otrzymał dofinansowanie na urządzenie noclegowni dla bezdomnych w pawilonie przy ul. Wroniej. Prace nad adaptacją budynku mają rozpocząć się na wiosnę.
Ryszard Hamala, przewodniczący RO Ryszard Hamala, przewodniczący RO

- Wniosek o udzielenie finansowego wsparcia na utworzenie noclegowni złożony do Banku Gospodarstwa Krajowego znalazł się na drugiej pozycji listy rankingowej i tym samym uzyskał dofinansowanie na poziomie 50% zaplanowanych kosztów, co daje 423 tys. 478 zł i 13 gr dofinansowania - informuje Elżbieta Jarszak, p.o. kierownik Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

 

Projekt noclegowni przewiduje adaptację części istniejącego budynku oraz nowe schody i podjazdy dla niepełnosprawnych. Znajdzie się tam 6 sypialni, w których zaplanowano 48 miejsc noclegowych, a także kuchnia, jadalnia, świetlica oraz pokój lekarza i psychologa.

 

Powierzchnia użytkowa projektowanej noclegowni to 534,7 metrów kwadratowych. Przy głównym wejściu zaplanowano poczekalnię z dyżurką, przy dyżurce toaletę z przedsionkiem. W części administracyjnej - pokój lekarza i psychologa, toaletę dla obsługi medycznej, izolatki dla bezdomnych oraz pokój administracyjny wraz z sypialnią i łazienką. W budynku znajdzie się kuchnia, magazyn produktów suchych oraz pomieszczenie do wstępnego przygotowania posiłków. Powierzchnia kuchni to 43,2 metrów kwadratowych. Obok kuchni znajdzie się jadalnia. Część mieszkalna składać się będzie z 5 pokoi dla mężczyzn, w których będzie można umieścić 21 łóżek piętrowych, co daje możliwość noclegu 42 osobom. Szósty pokój (6 łóżek) z łazienką przeznaczony będzie dla kobiet. Budynek będzie wyposażony w toalety z łazienkami i toalety dla osób niepełnosprawnych. Zaprojektowano również pomieszczenia gospodarcze i porządkowe wraz z pralnią. W części wypoczynkowej znajdzie się świetlica.

 

- Biorąc pod uwagę najpierw uchwalenie budżetu, potem ogłoszenie przetargów na wykonanie prac, myślę, że prace adaptacyjne będą mogły rozpocząć się na wiosnę - mówi E. Jarszak.

 

Jeszcze w marcu 2010 r., kiedy rozgorzały dyskusje na temat lokalizacji noclegowni, propozycję przeniesienia placówki z Belzackiej na Wronią oprotestowali mieszkańcy osiedla. - Areszt Śledczy, Urząd Skarbowy, zakłady zatruwające powietrze, teraz noclegownia - co złe, to na Wronią - skarżyli się mieszkańcy, którzy z tej okazji tłumnie odwiedzili Urząd Miasta, aby przedstawić swoje postulaty urzędnikom i listę, na której widniało 300 podpisów tych, którzy na noclegownię przy Wroniej zgody nie wyrażają. Prezydent miasta Krzysztof Chojniak obiecał wówczas, że sprawę przemyśli. - Ja pochylę się nad problem ponownie. Sprawa będzie poddana analizie - mówił w marcu 2010 r. Krzysztof Chojniak.

 

A dziś... - Na temat protestów mieszkańców nic mi nie wiadomo - informuje Elżbieta Jarszak.
- Absolutnie jesteśmy nadal przeciwni - mówi z kolei Ryszard Hamala, przewodniczący Rady Osiedla "Wronia". - Prezydent nas okłamał. Obiecał, że się zastanowi. Chcieliśmy jako Rada Osiedla złożyć odwołanie w tej sprawie, ale aby złożyć odpowiednie pismo w urzędzie w Łodzi, trzeba było zapłacić 500 zł, więc z braku funduszy zrezygnowaliśmy.

 

Przewodniczący RO "Wronia" z mediów dowiedział się, że miasto ma już pieniądze na podjęcie prac adaptacyjnych starego pawilonu na osiedlu. - To nie jest miejsce na noclegownię. Jeśli rozpoczną się prace, to dopiero będzie draka. Ludzie na pewno będą protestować - ostrzega R. Hamala.

 


Aleksandra Stańczyk

 

Mieszkańcy osiedla Wronia przeciwko lokalizacji noclegowni na ich osiedlu protestują od sierpnia 2009 roku. Protestowali także członkowie piotrkowskiej Lewicy (poseł Artur Ostrowski, radni Jan Dziemdziora, Ewa Ziółkowska), według których w mieście są budynki, które o wiele lepiej sprawdziłyby się jako noclegownia dla bezdomnych. Obecnie placówka mieści się w niewielkim budynku przy ul. Belzackiej. Stamtąd jednak bezdomni muszą się wynieść, bo budynek nie spełnia norm, jakie powinna spełniać noclegownia. Miasto wybrało dla nich stary pawilon przy Wroniej.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (36)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

nie te czasy ~nie te czasy (Gość)17.01.2011 10:17

"Lola" napisał(a):
Panie prezydent, Pan se najlepiej postaw tę noclegownię gdzieś pod nosem, najlepiej na środku pasażu, żebyś nie zapominał o drastycznej sytuacji na lokalnym rynku pracy! A i bezdomnym tam będzie po drodze


A najlepiej na ul. Łódzkiej przed domem Chojniaka. I byłoby odśnieżone i pozamiatane.

00


ga-wronia ~ga-wronia (Gość)17.01.2011 10:15

Prezydent Chojniak, powinien dążyć do ożywienia dzielnicy miasta w której znajduje się ul. Wronia a nie tylko kryminał, urząd skarbowy, noclegownia. Powinno się zmienić plan zagospodarowania, wybudować kilkanaście bloków mieszkalnych TBS-u i komunalnych, porządny supermarket, i jakieś porządne lokale rozrywkowe włącznie z dyskoteką. Obecnie jest to dzielnica gdzie diabeł mówi dobranoc. Gdzie mają szukać mieszkańcy ul. Wroniej rozrywki np. w sobotę i niedzielę? A ich dzieci maja tylko to co przed kilkoma blokami wybudowanymi w PRL-u. panie prezydencie, panie i panowie radni, Nie róbcie mieszkańcom ul. Wroniej miejsca do zsyłki wszystkiego czego nie akceptują w centrum miasta. Może dlatego, że nie głosowaliśmy na Chojniaka i Razem dla Piotrkowa?

00


Lola ~Lola (Gość)17.01.2011 10:10

I czemu się tak dziwicie? Przecież to normalka w tym kraju. Najlepiej uprzątnąć problem pod dywan, wysłać gdzieś na manowce i udawać, że go po prostu nie ma. Wymiotą noclegownię na wygwizdów i łudzą się, że problem zniknie. Kto tam na tę Wronią na co dzień zagląda?! Pracownik skarbówki i aresztu? Pies z kulawą tam nie zagląda! To i bezdomny nie zajrzy! Jeden wielki kit z tą lokalizacją, ale władza jak to władza - zaślepiona.
---
Panie prezydent, Pan se najlepiej postaw tę noclegownię gdzieś pod nosem, najlepiej na środku pasażu, żebyś nie zapominał o drastycznej sytuacji na lokalnym rynku pracy! A i bezdomnym tam będzie po drodze

00


P51 ~P51 (Gość)17.01.2011 09:52

"Irbis" napisał(a):
Niespełnianie obietnic - też standart.


No,bo jakby spełniać wszystkie prośby ,to w końcu wszyscy byliby "kapitanami na statku"-jak w komunie ;-)
Niektóre prośby są nierealizowalne - trzeba tez o tym pomyśleć.
Często ludziom ślina na język przynosi talie prośby,że Boże uchowaj...(nie mam na myśli tej,zasadniczej dla wątku,prośby-sprzeciwu-grożby).
A wszystkie prośby to w zasadzie tyko Św.Mikołaj...

00


Irbis ~Irbis (Gość)17.01.2011 08:26

Prezydent miasta w drugiej kadencji nadal lekceważy mieszkańców!. Obiecał "pochylić się nad problemem". Słownictwo godne biskupa. Szkoda, że postępowanie lokalnego tyrana. Niespełnianie obietnic - też standart.
Mieszkańcom życze wytrwałości. Maja prawo do wpływania na swoje otoczenie. Prawnym narzędziem do tego są uwagi i odwołania do decyzji administracyjnych.
Z opłatą 500 zł - to jakaś pomyłka. Płatne jest dopiero postępowanie sądowe. A pierwszy etap - to decyzje dotyczące lokalizacji. Odwołanie do SKO - bezpłatne. Chyba, że ten etap przeoczono. Wtedy trudniej.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)16.01.2011 23:02

"Aman" napisał(a):
Inna sprawa to, że na Wroniej nieraz strach wejść do "normalnego" bloku.


Uważaj, co piszesz. Ja za takie stwierdzenie w kwietniu zostałem obrzucony tu stekiem. A na privie to nawet żywym mięsem. Przy czym - w odróżnieniu od Ciebie - moje stwierdzenie odnosiło się tylko do jednego z bloków na tym trzyblokowym osiedlu. Tego, co to pierwotnie hotelem robotniczym dla pracowników budowlanki był. Nie twierdzę, że nawet w tym bloku nie mogą zamieszkiwać normalni lokatorzy. Nawet się specjalnie po tym kwietniowym zdarzeniu przyjrzałem od frontu, w części okien ładnie, schludne firaneczki wiszą, zasłoneczkami udrapowane, kwiatki na parapecie. Może najgorszy czas ten budynek ma za sobą, ale kiedyś ostro zaczął równać do osławionych "bloków" na Wierzejach. Tych to chyba nic nie przebije!

"Aman" napisał(a):
Inna sprawa to, że na Wroniej nieraz strach wejść do "normalnego" bloku.


Niestety, ale moja konstatacja idzie szerzej. Teraz to strach wejść do niejednego "normalnego" bloku także na osiedlach Słowackiego, Poprzecznej, Łódzkiej, Wysokiej, Jagiellońskiej, Wyzwolenia.
Szczególnie wieczorami. Typy spod ciemnej gwiazdy wystają, wokół oświetlenie uliczne bardziej niż liche, a administracje budynków spółdzielczych i komunalnych brak żarówek przed klatkami oraz w środku za nic sobie mają. Zgłaszasz, zlewają cię równo. Jako tako z tym w części prywatnych posesji.

Komentarz był edytowany przez autora: 16.01.2011 23:09

00


P51 ~P51 (Gość)16.01.2011 22:21

"Zalamana" napisał(a):
"Pan" prezydent nie wie co zrobił!!! Ten pomysł z noclegownią to opóźniona bomba zegarowa!!!


O Matko Jedyna!!!
Ratuj się kto może!!!
A może wcześniej sprecyzuj o co Ci chodzi...?

00


Aman Amanranga16.01.2011 22:14

"lukch" napisał(a):
Tutaj pewnie chodzi właśnie o tę odległość, do tej pory pewnie Panowie szybko wracali na dworzec PKP czy PKS z Belzackiej, nawet po odwiezieniu przez Straż Miejską z tych miejsc. W sumie mieli może z 400 metrów. Teraz będzie trudniej.

Z tego co wiem to noclegownia jest czynna tylko przez noc. W dzień jej pensjonariusze muszą go opuścić. Teraz kwestia tego gdzie się będą lokować za dnia jak do miasta tak daleko? Inna sprawa to, że na Wroniej nieraz strach wejść do "normalnego" bloku.

00


lukch ~lukch (Gość)16.01.2011 20:50

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Nie są mi znane ekscesy związane z bezdomnymi korzystającymi z działającej od kilkunastu lat placówki na Belzackiej ani żadne skargi z otoczenia.


Ja codziennie o różnych porach przechodzę na piechotę, wolę chodzić Belzacką niż zatłoczoną i hałaśliwą Słowackiego i nigdy nie było tam żadnego hałasu, zaczepiania, problemu, zapachu, dosłownie nic. Mało tego to dopiero po jakimś czasie zorientowałem się, że w tym zwykłym domku faktycznie jest noclegownia.

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Ale nie tylko z uwagi na absurdalną odległość od centrum miasta.


Tutaj pewnie chodzi właśnie o tę odległość, do tej pory pewnie Panowie szybko wracali na dworzec PKP czy PKS z Belzackiej, nawet po odwiezieniu przez Straż Miejską z tych miejsc. W sumie mieli może z 400 metrów. Teraz będzie trudniej. Domyślam się, że służbą miejskim chodziło właśnie głównie o wyrzucenie sprawy na obrzeża miasta. Ale Straż Miejska wartość dotychczasowej noclegowni przepali w paliwie w jeden rok :-).

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Lokalizacja na Wroniej (abstrahuję od krzyków mieszkańców, bo są one bezzasadne i tylko wpisują się w narodową manię oprotestowywania wszystkiego) jest zła.


Z samą lokalizacją nie powinni mieć problemów specjalnych, bo wiadomo, że tam po procencie nie przyjmują więc zaczepianie, hałasy, smród itp. w samej noclegowni powinien być marginalny. Problem może się dla mieszkańców pojawić na linii MZK nr 5, każdy kto w Warszawie miał okazję korzystać z usług linii 517 będzie wiedział o czym piszę (linia ekspresowa kursuje m.in. między dworcami zachodnim, centralnym i wschodnim). Zjeżdżający w odwiedziny nocujących "koledzy" mogą powodować smród nie do wytrzymania. W W-wie w 517 nie sposób nie puścić pawia bez zatykania szalikiem twarzy :-/.

00


P51 ~P51 (Gość)16.01.2011 19:29

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Także dawna przychodnia kolejowa przy POW.


Świetna miejscówka ; można by zrobić świetną noclegownię- "na wypasie" jak to teraz się mówi, a i miejsce dla izby wytrzeźwień by się znalazło...
Władze miasta ulżyłyby szpitalom w izbach przyjęć których znajdują się głównie izby wytrzeźwień - ludzie zwyczajnie chorzy muszą chyłkiem przemykać między "panami" ( i "paniami " też),którzy "wracają do żywych" na leżankach zajmując chorym miejsce...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat