Region: Chcą wskrzesić umierające Niechcice

Tydzień Trybunalski Niedziela, 20 maja 20125
“Chcemy być partnerem dla lokalnego samorządu, chcemy współpracować i wskazywać nowe możliwości, chcemy mówić też o naszych potrzebach. Liczymy na wyzwolenie autentycznej inicjatywy mieszkańców” - mówią o swoich celach założyciele Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Niechcic i Gminy Rozprza. Choć organizacja istnieje zaledwie od marca, już zaczyna prężnie działać.

- Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Niechcic i Gminy Rozprza oficjalnie istnieje od 30 marca tego roku, kiedy to zostało zarejestrowane przez łódzki sąd. Pierwsze spotkanie założycielskie odbyło się 12 lutego. Dziś możemy powiedzieć, że mamy zarząd, mamy komisję rewizyjną i kilkadziesiąt osób, które są z nami i należą do Stowarzyszenia. Mam nadzieję, że tych osób będzie coraz więcej - mówi Ryszard Cukier, przewodniczący Stowarzyszenia.
Nowo organizacja, która zawiązała się w Niechcicach, powstała - jak mówią jej założyciele - z wielkiej potrzeby, potrzeby działania głównie na rzecz Niechcic, które – zdaniem stowarzyszonych - umierają.
- Nasze Stowarzyszenie to inicjatywa ze strony mieszkańców Niechcic, pani sołtys, radnej Jadwigi Kułak-Pełki i wielu innych osób. Jest wiele problemów, z którymi boryka się nasza miejscowość. Niechcice zostały w  ostatnich działaniach gminnych zupełnie pominięte. Powoli umierają i chcemy je ożywić. Czy nam się to uda? Nie wiem, ale podejmujemy taką próbę. Chcemy, by mieszkańcy mieli swoją reprezentację w rozmowach z urzędnikami zarówno na szczeblu gminy, powiatu, jak i województwa - mówi prezes Ryszard Cukier.

- Nie mamy postawy roszczeniowej. Chcemy być partnerem dla samorządu. Działać na rzecz Niechcic i całej gminy Rozprza. Chcemy wskazywać władzy, jakie są możliwości pozyskania środków zewnętrznych. Poza tym chcemy wyzwolić inicjatywy mieszkańców i zmobilizować ich do działania. Jeśli mieszkańcy będą mieli przekonanie, że od nich coś zależy, to chętnie będą się organizować i włączać w sprawy. Każdy może do nas przyjść, uczestniczyć w zebraniach, zabierać głos, przynosić nowe pomysły, wpłacać składki i potem kontrolować, co się z nimi dzieje - mówi Jadwiga Kułak-Pełka, radna gminy Rozprza i “dobry duch” Stowarzyszenia.
Jego członkowie dobrze wiedzą, jakie będą ich pierwsze działania.
- Największą naszą bolączką i problemem, na którym chcemy się skupić, jest przyszła droga krajowa  nr 91. Ona była ostatecznym bodźcem, który zachęcił nas do tego, by powołać Stowarzyszenie. Już skomunikowaliśmy się z Urzędem Gminy i nawet powstał komitet budowy obwodnicy Niechcic. Zebrał on 900 podpisów, wystąpiliśmy (Stowarzyszenie i komitet) do Rady Gminy, by ta podjęła działania dotyczące drogi krajowej w Niechciach, a dokładnie obwodnicy Niechcic - mówi prezes Stowarzyszenia.
- Domagamy się, by Rada zajęła stanowisko konkretne, popierające nasze starania w sprawie obwodnicy, by wystąpiła do GDDKiA i ochrony środowiska. Obwodnica jest konieczna, inaczej będzie tragedia, będzie bardzo niebezpiecznie - mówi członkini zarządu.

Mieszkańcy twierdzą, że jest tu kilka dróg do zrobienia, dom ludowy do remontu, potrzeba chodnika prowadzącego do cmentarza czy strefa ekonomiczna.
- Drugim bardzo ważnym problemem, którym chcielibyśmy się zająć, jest Ludowy Dom Kultury, w którego pomieszczeniach właśnie jesteśmy. Było kilka pomysłów co do odnowienia tego budynku, ale na razie żadne decyzje jeszcze nie zostały podjęte. Potrzeba istnienia takiego miejsca w Niechciach jest ogromna. Mamy 1450 mieszkańców i żadnego obiektu, w którym ci ludzie mogliby się spotykać. Obecna sala domu kultury, w którym jesteśmy gościnnie, nie ma ogrzewania, jest obskurna i nie przyciąga swoim wyglądem. Po prostu nie ma tu warunków, żeby zachęcić dzieci czy młodzież do działania, spotykania się, by rozwijała swoje pasje. 19 maja mamy kolejne spotkanie Stowarzyszenia, na które zapraszamy wszystkich chętnych. Zaznaczam, że Stowarzyszenie ma charakter otwarty i każdy może się włączyć - mówi Jadwiga Kułak-Pełka.

W tej chwili Stowarzyszenie liczy 32 osoby, powołany został też zarząd: Ryszard Cukier - prezes Stowarzyszenia, Zofia Skóra wiceprzewodnicząca, Mariusz Szczukocki, Aleksandra Jarząbska, Jolanta Krupa - członkowie zarządu i Joanna Samulak, Jadwiga Olejniczak - Komisja Rewizyjna oraz Jadwiga Kułak-Pełka radna i “dobry duch” Stowarzyszenia.

E.T.C.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

... ~... (Gość)19.03.2013 14:31

I jak zawsze wszyscy są mądrzy w gębie a gówno robią.
Gdyby tak się wziąć porządnie za to "wskrzeszanie" Niechcic to może w końcu przestał by się szerzyć ten "alkoholizm", bo do cholery co ma robić młodzież skoro jedyne źródła rozrywki zostały im odebrane (mówię tu głównie o Domu Kultury i boisku, które po "remoncie" zostało wyłączone z codziennego użytku). A skoro nie ma żadnej rozrywki to chodzą do baru bo tam przynajmniej się coś dzieje.

00


wys ~wys (Gość)01.02.2013 20:41

z tego co mi wiadomo w stowarzyszeniu sa osoby mlode i nie majace na koncie zakladu ni spkrewnione osoby ktore maja wizje Francji nie bedzie to prawda ale chociaz niech ktos zadba o te upadla wies z tego co wiem to w samym urzedzie reka reke myje niechca zrobic nic Niechcice to obraz nedzy i rozpaczy szerzacy sie alkoholizm nawet nie ma koszy na smieci przy ulicach chodniki w sniegu dzieci chodza ulica po szklacym lodzie bo i ulice nieposypane w Niechcicach nikt nie robi nic .....

00


zorientowany ~zorientowany (Gość)06.12.2012 09:15

Pomysłami co do obwodnicy, strefy ekonomicznej, domu ludowego juz od kilku lat zajmuje się Urząd Gminy. Nie należy uzurpować sobie praw do tychże. Wszystko oczywiście rozbija sie o pieniądze. Obwodnica gdzies musi przebiegać. Należy sie liczyc np z wyburzeniem budynków, przecięciem pól uprawnych.

00


fifi ~fifi (Gość)04.06.2012 15:39

z tego co mi wiadomo to"dobry duch" nie zrobi Francji z Niechcic, a osoby które tam działają mają na koncie już zakład i pan prezes nie pozwala chodzić po jego lesie. "I to jest jednoczenie społeczności?"

10


FALA ~FALA (Gość)21.05.2012 09:17

z tego co mi mówiła osoba z Niechcic połowa zarządu to rodzina,w dodatku której dzieci w znakomitej większości już dawno wyprowadziły się z tej miejscowości

10


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat