Przymusowe leczenie alkoholika

Region Środa, 27 stycznia 202119
Wyczerpałam już wszelkie możliwości, by nakłonić męża do leczenia. Jest alkoholikiem, a jego zachowanie pogarsza się. Staje się coraz bardziej agresywny, przepija niemalże całą pensję. Po alkoholu zaczyna być agresywny. Chciałabym jakoś zmusić go do leczenia, a nie wiem, jakie są możliwości, by to zrobić. Czy jako żona alkoholika mogę w jakiś sposób do tego doprowadzić? - pyta Alina
fot. pixabay.com / rebcenter-moscow fot. pixabay.com / rebcenter-moscow

 

Na pytania czytelników odpowiada dr n. med. Sławomir Wolniak, specjalista psychiatra, biegły sądowy z dziedziny medycyny specj. psychiatria, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa:

 

Najlepsze efekty leczenia osób uzależnionych od alkoholu można osiągnąć wówczas, gdy same chcą walczyć z nałogiem. Ale ponieważ to choroba zaprzeczeń i iluzji, zdaję sobie sprawę z tego, że nakłonienie alkoholika do podjęcia terapii nie jest łatwe. Mimo wszystko – jeśli my, jako bliscy, nie jesteśmy w stanie tego zrobić - należy chociaż podjąć próbę, by Pani mąż wziął udział w tzw. interwencji kryzysowej. Polega ona na kontakcie terapeutycznym, który jest skoncentrowany na problemie wywołującym kryzys. Jeśli to nie przyniesie rezultatu, można spróbować doprowadzić do leczenia przymusowego. Taką decyzję, na wniosek miejskiej lub gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratury, wyłącznie wydaje sąd. Wniosek może złożyć członek najbliższej lub dalszej rodziny, ale też znajomi. Czasem jest tak, że bliscy czują się zastraszani przez osobę uzależniona i nie chcą robić tego osobiście.

 

Argumentacja w takim przypadku może dotyczyć: doprowadzania do rozkładu życia rodzinnego, demoralizacji nieletnich bądź regularnego zakłócania spokoju lub porządku publicznego. Takiego zgłoszenia dokonuje się w gminnej lub miejskiej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Jej pracownicy przeprowadzają szczegółowy wywiad i wypełniają stosowne dokumenty. Do wniosku należy też dołączyć wszelkie dokumenty związane z osobą uzależnioną, np. kartę leczenia szpitalnego, zaświadczenia lekarskie czy informacje z policji. W dalszej kolejności komisja wzywa osobę, co do której jest podejrzenie uzależnienia od alkoholu, by stawiła się w zespole interwencyjnym, celem przeprowadzenia rozmowy motywującej do leczenia.

 

Osoby uzależnione od alkoholu różnie się zachowują, gdy do takiego wezwania już dojdzie. Najkorzystniejsza sytuacja jest wówczas, gdy bliska nam osoba przyzna, że ma problem i wyrazi chęć podjęcia leczenia. Dobrowolna decyzja to zawsze największa szansa na wyjście z nałogu. Możliwa jest też sytuacja, gdy zaprzeczy, że w ogóle ma problem. Stwierdzi, że złożenie wniosku o przymusowe leczenie było rezultatem rodzinnej sytuacji, nieporozumień, które z alkoholem nie mają nic wspólnego oraz odmówi podjęcia leczenia. Komisja kieruje wówczas osobę uzależnioną na badanie do biegłego sądowego – lekarza psychiatry i psychologa lub specjalisty terapii uzależnień. Gdy biegły uzna, że choroba alkoholowa występuje, dochodzi do kolejnego spotkania motywującego do leczenia. W przypadku odmowy, komisja kieruje do sądu wniosek o leczenie przymusowe. Zgodnie z przepisami sąd w ciągu miesiąca ma wyznaczyć termin pierwszej rozprawy. A na niej – może dojść do oddalenia wniosku o leczenie, gdy sąd stwierdzi, że osoba nie jest uzależniona, w przeciwnym razie orzeknie obowiązek leczenia odwykowego w poradni lub w szpitalu zamkniętym. Dodatkowo, na czas leczenia, sąd może ustanowić nadzór kuratora nad osobą uzależnioną. Sądowy nakaz leczenia może być wydany maksymalnie na 6 tygodni. Terapia powinna trwać tak długo, jak wymaga tego pacjent, ale nie powinna przekroczyć dwóch lat od momentu uprawomocnienia się decyzji sądu. Gdyby pacjent nie zgłosił się na leczenie, może być na nie doprowadzony przez policję. Podjęcie takiej decyzji także należy do sądu.

 

Doraźną pomocą dla bliskich osoby uzależnionej jest bezpłatna konsultacja medyczna, którą oferuje nasza klinika. Podczas rozmowy ze specjalistą uzyska Pani informacje mogące pomóc w nakłonieniu męża do podjęcia leczenia. Zapisy prowadzone są pod numerem tel. 691 92 92 92.

 

więcej na www.wolmed.pl

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (19)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

wyszedlem z tego ~wyszedlem z tego (Gość)04.02.2021 11:26

Ja byłem w Dubiu w Klinice, udało mi się z tego wyjść. Nie ma co załamywać rąk. To jest normalna choroba. To się leczy!!!

20


gość_xxxx ~gość_xxxx (Gość)27.01.2021 15:14

Znam chlopaka ktory był w Monarze i nie pije 12 lat a był na terapi 2 lata i mi mowił dwa lata to nic jak przed soba sie ma całe życie
Tylko żeby nie pic to trzeba sobie wolny czas zorganizowac zeby nie myslec o alkoholu lub innych używkach

80


pielęgniarka ~pielęgniarka (Gość)27.01.2021 17:59

Jedynie co musimy, to pić i jeść i sr.ć jeśli chcemy żyć.
Widzę na oddziale kogo przywożą i w jakim stanie. W najlepszym wyjdzie, w najgorszym wyjedzie. Do oddziału zgłaszają się z butelką po wódce!

20


gość_jout ~gość_jout (Gość)27.01.2021 14:04

Nie można zmusić silna wola tylko ratuje nic więcej i trzeba nauczyć się odmawiać i dać sobie życiowe cele

40


gość_ttyyy ~gość_ttyyy (Gość)29.01.2021 22:43

Nie każdy potrafi się przyznać że jest alkoholikiem, (pijąc codziennie jedno piwo przez tydzień miesiąc itd jesteś alkoholikiem nawet jak to myślisz że kontrolujesz a picia kontrolowanego nie ma siebie można okłamać ale kogoś nie

20


skacowany kacyk ~skacowany kacyk (Gość)27.01.2021 23:28

Cytuję:
Wyczerpałam już wszelkie możliwości, by nakłonić męża do leczenia. Jest alkoholikiem, a jego zachowanie pogarsza się. Staje się coraz bardziej agresywny, przepija niemalże całą pensję. Po alkoholu zaczyna być agresywny.


Czy popijał przed ślubem? Jeśli tak, to widziały gały, co brały. A jeśli alkoholikiem został już po ślubie, to może małżeństwo się do tego przyczyniło? Cóż, zawsze można wziąć rozwód, albo zacząć pić razem z nim. Przemyśleć wszystko, przeanalizować, i podjąć decyzję. Po co zwlekać i się męczyć dalej?

23


gość_gd ~gość_gd (Gość)27.01.2021 17:01

Żony nie bije,do pracy sie chodzi to w czym problem?Ktoś po coś ten alkohol stworzył.Szukanie dziury w całym.Jeden lubi wódkę drugi frytki.W tym pisowskim panstwie to nic tylko sie ochlać i zapomniec o wszystkim.Dzisiaj biere setke w sklepie a tu 7.80!Skandal

27


gość_anżej ~gość_anżej (Gość)27.01.2021 12:17

Tak Jej z nim źle a sobie siedzą w lasku?Jak pije za swoje to co komuś do tego.Sam osobiście lubie chlapnąć codziennie.To mnie uspokaja.Kiedys tydzień nie pilem to nawet herbaty nie moglem oslodzic.Spac też nie moglem.Wiec alkohol nie jest chyba zły.

23


promilek ~promilek (Gość)27.01.2021 22:01

Po co zmuszać? Na drugi dzień sam się leczy. Szkoda tylko że tym czym się struł...

00


gość_witek g. ~gość_witek g. (Gość)27.01.2021 15:57

Terapia naprawdę dużo daje. Ja byłem w ośrodku Twoja Przystań w Barkowicach Mokrych i już drugi rok w trzeźwości. Decyzja dla uzależnionego naprawdę trudna by się zdecydować ale trzeba się przełamać bo później zaczyna się inne życie Nasze i rodziny. Polecam i nie czekajcie aż spadniecie na samo DNO. Ja na prawdę bałem się i nie chciałem iść na terapię ale po pierwszej rozmowie z terapeutą z Twoja Przystań zdecydowałem się i nie żałuję. Teraz jeżdżę na codwutygodniowe spotkania w ośrodku i jest na prawdę super. Polecam z całego serca.

61


reklama

Materiał KWW Z SERCEM DLA PIOTRKOWA

reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat