Protest kupców. Blokowali przejścia dla pieszych i wezwali prezydenta do rozmów (VIDEO)

Strefa FM Piątek, 25 września 2020148
„Tak nas traktujecie? Przed wyborami nie baliście się przyjść na rynek! Wszyscy tam ładne rzeczy mówiliście. Zapraszamy do nas porozmawiać!” - żądał w imieniu protestujących przed piotrkowskim Urzędem Miasta kupców Tomasz Kowalewski, lider manifestacji. Słowa były skierowane do władz Piotrkowa, członków Rady Miasta oraz dyrektora Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta w związku z projektem uchwały RM, która ma zreorganizować i znacząco ograniczyć handel na targowisku przy Hali Targowej. Protest wsparli miejscy radni PiS-u.

Ładuję galerię...

Powodem piątkowej demonstracji są kolejne zmiany w organizacji pracy targowiska przy Hali Targowej. Zaczęło się od podwyżek cen i nowych opłat, a aktualny projekt uchwały zakłada znaczne ograniczenie terenu do handlowania, a także zezwala na handel tylko wyrobami spożywczymi i płodami rolnymi. - To nie jest reorganizacja, tylko likwidacja – twierdzą kupcy.


Manifestacja rozpoczęła się o godzinie 10. Grupa około 100 kupców przeszła z terenu targowiska przed piotrkowski Urząd Miasta. Tam zaczęli wznosić okrzyki i wzywać przedstawicieli miejskich władz do wyjścia i rozmowy z protestującymi.

 

 
Do protestujących nie dołączył nikt z władz miasta czy ZDiUM-u, więc lider kupców próbował wejść do budynku Urzędu. Zastał zamknięte drzwi, więc zadzwonił domofonem, ale tu również natknął się na głuchą ciszę.

 


Do strajkujących dołączyli za to radni Prawa i Sprawiedliwości: Piotr Gajda, Łukasz Janik, Andrzej Piekarski i Sergiusz Stachaczyk, którzy pokazali kupcom wypełnione karty do głosowania na najbliższą sesję Rady Miasta, z głosami przeciw uchwale dotyczącej targowiska. Wcześniej zamiar głosowania przeciw zapowiedzieli także Wiesława Olejnik i Sławomir Dajcz.


Zarówno kupcy, jak i radni podkreślali brak konsultacji społecznych oraz niepochylenie się nad tematem na komisjach Rady. W związku z tym radni PiS żądali, aby najbliższe posiedzenie RM odbyło się w sposób tradycyjny, z możliwością prawdziwej dyskusji „oko w oko”. Nie otrzymali jeszcze odpowiedzi w tej sprawie od przewodniczącego Mariana Błaszczyńskiego.


Wśród zarzutów wobec Urzędu Miasta i ZDiUM-u pojawiła się także sugestia o działanie na korzyść prywatnego przedsiębiorcy prowadzącego targowisko przy ul. Dmowskiego. Protestujący mówili o „dziwnych powiązaniach” podmiotów, które włączyły się w spór, sugerując, że rejon dawnego stadionu Piotrcovii jest lepszym miejscem do handlu. Chodzi im o Stowarzyszenie Kupców Regionu Piotrkowskiego (mającego siedzibę przy ul. Dmowskiego) oraz Ogólnopolską Federację Przedsiębiorców.


Kupcy ostrzegają, że na budynku Hali Targowej zawiśnie baner z nazwiskami radnych, którzy zagłosują za uchwałą pozwalającą na ograniczenie możliwości targowania. Nawiązali także do zapowiedzi Łukasza Janika o ewentualności organizacji referendum w sprawie odwołania prezydenta w przypadku przyjęcia uchwały. Tomasz Kowalewski poinformował, że protestujący na pewno wesprą tego typu inicjatywę.


Oprócz manifestowania na parkingu Urzędu Miasta, protestujący co jakiś czas spacerowali chodnikami i przejściami dla pieszych, blokując ruch i powodując czasowe utrudnienia na ul. Sienkiewicza oraz Pasażu Rudowskiego. Zapytaliśmy napotkanych piotrkowian o ich zdanie w tej sprawie. 

 


Tomasz Kowalewski zapowiedział, że w poniedziałek odbędzie się kolejne spotkanie na terenie targowiska, na które zapraszają prezydenta i radnych. Lider kupców zapowiedział także kolejny protest w tym samym miejscu we wtorek o godzinie 10.

 

 

 

O komentarz na temat działań kupców zapytaliśmy w piątek prezydenta miasta Krzysztofa Chojniaka:

Każdy ma prawo protestować. To jest naturalne, że oni próbują bronić swoich interesów, ale ja jako prezydent Piotrkowa mam obowiązek reprezentować interesy miasta i mieszkańców, w tym przypadku szczególnie tych, którzy mieszkają na os. Piastowska. Borykają się od lat z różnymi problemami, narzekają, zwracają się do mnie i do radnych z apelem, żeby to uporządkować. Oczywiście nie ma tutaj mowy o jakiejkolwiek likwidacji targowiska, ale o uporządkowaniu i ograniczeniu do handlu tymi artykułami, które na co dzień są potrzebne, czyli artykuły rolne, spożywcze, ogrodnicze. Ci kupcy, którzy handlują towarami przemysłowymi mają możliwość realizowania tego m.in. na targowisku przy ul. Dmowskiego, ale również są wolne miejsca przy Modrzewskiego i Wyzwolenia. Nie może być tak, że tysiące ludzi, którzy mieszkają na tym osiedlu, nie może wyjechać normalnie do pracy, muszą wyprowadzać stamtąd samochody dzień wcześniej, w poniedziałek czy czwartek. Nie mogą wjechać tam auta uprzywilejowane - Straż Pożarna czy pogotowie. Nie mówiąc już o hałasie od 4 nad ranem. Chyba nikt nie chciałby mieszkać w takich warunkach. Ludzie mają również problem ze sprzedażą mieszkania w dobrej cenie czy jego wynajęcia. Ilekroć jestem w jakiejś miejscowości, idę tam, gdzie jest targowisko miejskie. Takich sytuacji jak u nas nie ma, żeby handlować na ulicach, między blokami. Przykładem Wolbórz czy Gorzkowice. Handel odbywa się na obrzeżach tych miejscowości, w miejscach do tego przygotowanych, w cywilizowanych warunkach. Też chcemy zapewnić takie warunki.

POLECAMY


Zainteresował temat?

8

6


Komentarze (148)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość_ja ~gość_ja (Gość)26.09.2020 10:14

To jest jedyny rynek na którym cos się sprzedaje. A do tych wszystkich ekonomistów że gdzieś tam jeszcze mozna stać. Tak stać. To tak jakby gdzieś pracować. Przyklad Balcerka, wszystko padlo.

36


gość_dark city ~gość_dark city (Gość)26.09.2020 09:37

Reorganizacja 300 miejsc pracy. Zostaje 20. Gdzie wy do szkoly chodziliscie?

54


k ~k (Gość)25.09.2020 18:51

Do mieszkańców osiedla piastowska jesteście zmęczeni tym handlem, bałaganem blokadami itd.
Proszę odpowiedzcie sobie na trzy krótkie pytania.
1.Kto wyznaczył miejsca do handlu, na których mogą się rozkładać handlujący te miejsca które was blokują czy to było z Wami konsultowane?
2.Kto jest odpowiedzialny za porządek na targowisku i kto tego pilnuje?.
3.Kto pobiera opłaty od handlujących i powinien zapewnić minimum sanitarne?.
Byłem tam wiele razy, nigdy nie widziałem że właściciel pilnował terenu/organizacji/handlu. Dla przykładu. Jestem właścicielem targowiska odpowiadam za to żeby były bezpieczne ciągi komunikacyjne (karetka/straż), dbam o to aby handel nie blokował mieszkańców. czyli jak samochód blokuje lub ktoś rozkłada się w miejscu niedozwolonym to wzywam straż miejską lub laweta aby samochód odholowali i był porządek. Jak mieszkaniec ma problem z wyjazdem wzywa mnie przychodzę i rozwiązuje ten problem jako właściciel bazaru. Nigdy czegoś takiego nie widziałem, czy ktoś widział tak to działa?

67


gość_gisc ~gość_gisc (Gość)26.09.2020 08:38

Dawniej to była hala a teraz targowisko z majtkami i ręcznikami. Warzywa i owoce a reszta na Dmowskiego w niedzielę i sobotę.

53


oj ~oj (Gość)26.09.2020 08:35

Postawić jednakowe wiaty- do wynajęcia, ogólnodostępne toalety i będzie "cywilizacyjnie" i miasto zarobi.

44


dartVader ~dartVader (Gość)26.09.2020 07:52

irytacja i bezsilność pseud "lidera" jest zaskakująca i jednocześnie pocieszająca ,tak to jest jak nie ma się za wiele do powiedzenia i tnie się gałąź na której się siedzi ,brawo xD .Osobiście to wyindywidualizowałem się z rozentuzjazmowanego tłumu xD

31


@ja (gość) ~@ja (gość) (Gość)25.09.2020 13:59

Ja głosowałem na Tego człowieka.Wtedy o mój głos zabiegał .Ten głos był dla niego ważny.Czemu teraz nie słyszy głosu ludzi,którzy chcą z Nim rozmawiać
.Jak można tak lekceważąco ich traktować?!Kto mu da rozgrzeszenie
?

1014


@gość 1234 (gość) ~@gość 1234 (gość) (Gość)25.09.2020 13:42

Odwoływać kogokolwiek mogą mieszkańcy miastana nie jacyś handlarze wiejscy. P. Janik i inni budują sobie tylko na ich plecach kapitał polityczny, gdzieś mają tych handlarzy tak naprawdę. Śmiechu warte to wszystko miejsca pracy, myślał by kto....

156


gość_ja ~gość_ja (Gość)26.09.2020 06:37

Wies i prowincja tylko piszecie. Ludzie tam by to nie przeszlo zeby ludzi tak traktować. Piep.. rzycie o jakis cyganach co to ma wspólnego. Z naszymi miejscami pracy. Co wa ten Tomek tak boli. Reprezentuje nas wszystkich ktorzy handluja na hali targowej. Tak tych z Piotrkowa tez. To jego miejsce pracy i pan z urzedu przychodzi do niego po pieniadze za stoisko. Te pieniadze wplywaja do kasy miasta nie wsi. Ale cymbaly tylko ze mieszka 5 metrów od Piotrkowa.

21


andrew ~andrew (Gość)25.09.2020 14:42

Przecież większość sprzedających tam rzeczy pokroju firanki, gacie to "osoby innej narodowości". Na stadionie jest miejsce ale wszystkim nie odpowiada że takie kosztowne, jak dla mnie pomysł super ludzie będą w końcu mogli uczciwie sprzedać swoje warzywa i owoce a nie chińskie gacie

173


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat