Pracujący więźniowie w piotrkowskim Areszcie Śledczym

Strefa FM Niedziela, 18 sierpnia 20194
Piotrkowski Areszt Śledczy umożliwia przebywającym tam więźniom pracę, co pozwala im pokryć koszty swojego utrzymania bądź też spłacić długi. W Piotrkowie Trybunalskim jest spora grupa osadzonych, którzy korzystają z możliwości podjęcia pracy.
Archiwum epiotrkow.plArchiwum epiotrkow.pl

- Staramy się zatrudniać jak najwięcej osadzonych, jednak nie każdy z nich zasługuje na to, by podjąć pracę. W naszym areszcie przebywają jednostki agresywne i niebezpieczne dla otoczenia. Faktem jest jednak, że ponad połowa osadzonych pracuje, większość z nich na terenie placówki. - mówi porucznik Cezary Jabłoński, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim.


Więźniowie mogą wykonywać szereg zajęć, bo od dbania o porządek, przez pomoc w kuchni i wydawanie posiłków do obsługi pralni, czy wykonywania remontów. Wśród osadzonych w piotrkowskim Areszcie Śledczym znajdują się ślusarze, malarze, hydraulicy oraz spawacze.

 

- Kontrahent zatrudnia więźniów na terenie jednostki. W przygotowanych pomieszczeniach osadzeni zajmują się oczyszczaniem elementów wózków inwalidzkich. Obecnie wszystko działa dobrze, a Ci, którzy dobrze prosperują mogą wykonywać zlecenia dla osób zewnętrznych. Z tego jak wywiązują się z obowiązków osadzeni zadowoleni są pracodawcy. Często od nich słychać, że zespół złożony z więźniów jest najbardziej zdyscyplinowany. - Dodaje Cezary Jabłoński.

 

Po przepracowaniu pełnego wymiaru godzin w miesiącu więzień otrzymuje 400 złotych wynagrodzenia, co dzielone jest na pół. Jedna część pieniędzy znajduje się na akumulacji, tak by po odzyskaniu wolności osadzony miał zapewniony jakiś powrót do życia. Pozostałe pieniądze więźniowie mogą wykorzystać m.in. do zrobienia zakupów w kantynie, do czego mają prawo trzy razy w miesiącu. Niektórzy przekazują zarobione środki swoim rodzinom. O swojej pracy i o powodach, dla których ją podjął, opowiedział jeden z osadzonych w piotrkowskim areszcie.

 

 - Zajmujemy się skuwaniem spawów z elementów do wózków inwalidzkich. Schodzimy na dół w towarzystwie oddziałowego, później przychodzi kierownik i zamyka pomieszczenie w którym pracujemy. Jest tam nas troje, wcześnie pracowaliśmy we czworo jednak kolega zaczął trudnić się transportem. Po zakończonej pracy kierownik prowadzi nas na oddział, zleceniodawca bierze od kierownika elementy już oczyszczone i przywozi nam następne. Nie jest to moja pierwsza praca, wydawałem już posiłki i pomagałem na kuchni w Areszcie Śledczym. Mam syna, a dzięki pracy mogę mu wysłać chociaż pieniądze na urodziny, czy zrobić sobie zakupy. Minie jeszcze sporo czasu zanim odzyskam wolność, ale jeśli tak się stanie to chciałbym ponownie pracować u mojego obecnego pracodawcy. - mówi jeden z osadzonych.


Praca, którą podejmują więźniowie nie zawsze jest płatna, ale za to pozwala opuścić celę na dłużej niż na godzinę w ciągu dnia. Jest też jednym z najskuteczniejszych sposobów resocjalizacji.

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

1


Komentarze (4)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)19.08.2019 21:05

Jakim prawem nadal tam sprzedaje Zaspawac drzwi.

10


gość ~gość (Gość)19.08.2019 15:59

Widac ze janusz sprzata skarpety i klapki ha ha ha

01


gość ~gość (Gość)18.08.2019 21:43

Jest tam ktoś sławny?

41


olo ~olo (Gość)18.08.2019 20:06

Nie ma co bić piany bo pracujących jest garstka, Nie "połowa" tylko garstka.

100


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat