Piotrków. W rocznicę "Cudu"

Strefa FM Niedziela, 15 sierpnia 20107
90 lat temu zdarzył się cud. Młode państwo, które walczyło o granice, nagle musiało walczyć również o przetrwanie. Sowiecka Rosja nie miała bowiem zamiaru uzyskać jak najwięcej z polskiego terytorium. Lenin i spółka dążyli do likwidacji Polski, ale także Niemiec, Węgier, Austrii i innych państw. Rewolucja miała stać się ogólnoeuropejską. Na przeszkodzie w realizacji tych celów stanął jednak Józef Piłsudski i naród kraju, który po latach niewoli walczył o niepodległy byt.
Z okazji Bitwy Warszawskiej w całym kraju odbywały się okolicznościowe uroczystości. Piotrków również nie mógł zapomnieć o bohaterach 1920 roku. W niedzielę 15 sierpnia pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza wieńce złożyli: przewodniczący Rady Miasta Paweł Szcześniak i wiceprezydent Andrzej Kacperek.
Piotrków. W rocznicę

Jak doszło do wojny polsko - sowieckiej. Polskę i Rosję odgradzały wojska niemieckie stacjonujące na wschód od Bugu. W styczniu 1919 roku, gdy Niemcy zaczęli opuszczać te tereny na ich miejsce wkraczały armie: polska i bolszewicka. Do „spotkania" musiało dojść. 19 lutego 1919 roku pod Berezą Kartuską na Polesiu padły prawdopodobnie pierwsze strzały. Zaczęła się niewypowiedziana wojna polsko - radziecka. W ciągu 1919 roku sukcesy odnosili Polacy zajmując Pińsk, Wilno, Mińsk. Bolszewicy walczyli na drugim froncie także z kontrrewolucją, przede wszystkim gen. A. Denikinem. Piłsudski wstrzymał więc natarcie, choć rządy zachodnie domagały się od Polaków dalszych działań. Gdyby tak było rewolucja byłaby najprawdopodobniej zakończona. A to oznaczałoby dojście do władzy carskich generałów stojących na gruncie jednej i niepodzielnej Rosji. Polska wg nich mogła by istnieć tylko w granicach dawnego Księstwa Kongresowego. W styczniu 1920 roku Edward Rydz - Śmigły zajął  Dyneburg i przekazał go Łotyszom, a w kwietniu ruszyła wielka polska ofensywa na południu. 7 maja Polacy zajęli Kijów. W czerwcu i lipcu Sowieci przystąpili do kontrofensywy, który była niestety bardzo udana i niebezpieczna dla młodego kraju. 1 lipca utworzono Radę Obrony Państwa kierowaną przez Józefa Piłsudskiego. 24 lipca powołano Rząd Obrony Narodowej na czele z Wincentym Witosem. W początkach sierpnia wojska bolszewickie zbliżały się do stolicy. 6 sierpnia dowództwo polskie wydało „rozkaz przegrupowania". Jego ideą było oderwania się od nieprzyjaciela, stworzenie nowej, tym razem, ostatecznej linii obronnej opartej o Wisłę oraz przygotowanie sił do kontrataku. 13 sierpnia Sowieci przełamali dwie linie obrony polskiej, zajęli Radzymin i zbliżyli się do Pragi. Do akcji włączyły się 5 Armia gen. Władysława Sikorskiego (późniejszego premiera), atakująca od Modlina oraz oddziały rezerwowe gen. Lucjana Żeligowskiego.

 

Piłsudski znał z danych radiowywiadu zamiary przeciwnika i znad Wieprza przeprowadził 15 sierpnia w godzinach nocnych sierpnia kontrofensywę na skrzydło i tyły wojsk Michaiła Tuchaczewskiego.
Bitwa warszawska, toczona od 12 do 25 sierpnia 1920 roku nazwana została „Cudem nad Wisłą" i uznana jest 18 z przełomowych bitew w historii świata.

 

Rozpoczął się odwrót wojsk sowieckich. Polacy ostatecznie do października zdobyli olbrzymie połacie wschodnich rubieży I Rzeczypospolitej w tym Wilno, Kamieniec Podolski, Mińsk. Ostatecznie w marcu 1921 roku w Rydze doszło do zawarcia pokoju. Tym samym Polacy powstrzymali rewolucyjny marsz na Zachód.

 

- (...) ta bijatyka wstrząsnęła losami dwóch państw bezpośrednio, dwóch państw, liczących razem 150 milionów ludzi. Chcę powiedzieć, że ta wojna czy bijatyka omal nie wstrząsnęła losami całego cywilizacyjnego świata i że jej kryzysy były kryzysami milionów i milionów istot ludzkich, a dzieło zwycięstwa na czas, daj Boże, dłuższy stworzyło podstawy już dziejowe dla obu państw walczących. Niech więc bijatyka, gdy metody i doktryny dla niej znaleźć niepodobna  - pisał J. Piłsudski w „Roku 1920".

 

Richard M. Watt, amerykański historyk napisał w „Gorzkiej chwale": Armia Czerwona musiała zaangażować w wojnę z Polską swoje najlepsze siły i najzdolniejszych dowódców. Latem 1920 roku Polacy walczyli z ośmioma z szesnastu armii wchodzących w skład Armii Czerwonej. Wszystkie pokonali. Piłsudski nie był wojskowym geniuszem, ale z pewnością był bardzo zdolnym dowódcą i udowodnił, że potrafi poprowadzić siły swojego kraju w walce z wielkim mocarstwem".

 

A pokonani? Michaił Tuchaczewski (zamordowany w 1937 roku z rozkazu Stalina) z „Pochodzie za Wisłę" wspomina: Zasadniczy wniosek z naszej kampanii r. 1920 jest ten, że przegrała ją nie polityka, ale strategia. (...) Za zasadniczą przyczynę nieudania się operacji należy uznać za mało poważny stosunek do zagadnień przygotowania dowództwa wojskowego. Środków technicznych brakło głównie dlatego, że zwrócono na nie należytej uwagi. (...) W chwili decydującego starcia rozejście się prawie pod kątem prostym głównych sił frontów zachodniego i południowo - zachodniego (Stalina - przyp. aut.) przesądziło niepowodzenie działania właśnie w tej chwili, kiedy front zachodni był wciągnięty w ofensywę nad Wisłą. Nieskoordynowane działanie 4 Armii wyrwało nam z rąk zwycięstwo i , w ostatecznym obrachunku, pociągnęło za sobą naszą katastrofę. (...)

 

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że gdybyśmy wyrwali z rąk burżuazji polskiej jej burżuazyjną armię szlachecką, wówczas rewolucja klasy robotniczej w Polsce stałaby się faktem dokonanym. A pożar ten nie dałby się ograniczyć ścianami polskimi. Jak wzburzony potok, rozlałby się po całej Europie zachodniej. Tego doświadczenia rewolucji z zewnątrz Armia Czerwona nie zapomni. I jeżeli kiedykolwiek burżuazja europejska wyzwie nas do nowej walki, to Armia Czerwona potrafi ją rozgromić, zaś rewolucję w Europie wesprzeć i rozprzestrzenić - kończy Tuchaczewski.

 

Co nie udało się Leninowi i Tuchaczewskiego, udało się później Stalinowi (który w 1920 roku ze swoimi wojska stał na Ukrainie i nie zaatakował wojsk polskich o co zabiegał Tuchaczewski).

 

Stalin od 1945 do swojej śmierci w 1953 roku panował nad olbrzymim terytorium Europy Środkowo - Wschodniej. Tym razem jednak dzięki pomocy i niemocy Anglii i USA.

 

Na szczęście w kraju między Odrą a Bugiem można było nadal mówić po polsku. Gdyby ofensywa Tuchaczewskiego powiodła się w 1920 roku byłoby to już raczej niemożliwe.

 

Artur Wolski

 

 

fot. A.Wolskifot. A.Wolski
,
mapa z Wielkiej Historii Polskimapa z Wielkiej Historii Polski

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

forumowicz ~forumowicz (Gość)16.08.2010 10:52


Do Piotra Włostowica: Czytając po większości pańskie komentarze, odnoszę wrażenie jakbym słyszał ciągłe ujadanie a nie komentowanie. Umiejętnością wyrażania wyważonych nawet krytycznych opinii i przyjmowania ich z pokorą a nie obrażania się na forumowiczów którym pańskie komentarze nie przypadają do gustu, zyska pan wiele. Pozdrawiam i proszę o posypanie swojej głowy popiołem na znak skruchy.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)16.08.2010 07:37

W rocznicowym materiale brakuje cytatu, dedykowanego Lewicy Piotrkowskiej z posłem na czele i stowarzyszeniu "Weterani Lewicy" z byłym milicjantem na czele:
"Piłsudski i jego Polacy spowodowali gigantyczną, niesłychaną klęskę sprawy światowej rewolucji.
Będziemy jednak nadal w przyszłości przechodzić od strategii defensywnej do ofensywnej, bez ustanku, aż wykończymy tych Polaków na dobre."

(Z zakończenia przemówienia premiera rządu rosyjskiego i komunistycznego dyktatora Włodzimierza Lenina, wygłoszonego w Moskwie na Kremlu 20 września 1920 roku na posiedzeniu najwyższych władz Rosji, podczas którego Lenin analizował przyczyny klęski najazdu na Polskę.)

Komentarz był edytowany przez autora: 16.08.2010 07:38

00


Katarzynkatoma ~Katarzynkatoma (Gość)15.08.2010 16:53

A widzieliście aby Pan Policjant posprzątał po piesku służbowym na patrolu? bo ja nie - wręcz przeciwnie, gdy był pokaz psów w czasie akcji wyciągamy dzieci... to pisek nas... a pan policjant odszedł z nim jak gdyby nigdy nic. ale innym mandaty wystawiać można.

00


97-300 97-300ranga15.08.2010 16:29

Stop komunie!

00


Piotr Piotrranga15.08.2010 15:39

Pozwolę sobie poprzeć Piotrkowianina a to dlatego, że puki co w RP obowiązuje podobno prawo o ruchu drogowym. Link tutaj: http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970980602+2010%2404%2403&min=1
W art 2
[ 38) pojazd uprzywilejowany - pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi; określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego;]

Zwracam uwagę na słowo wysyłający - czyli sam fakt wyposażenia pojazdu w "dyskotekę" pojazdu uprzywilejowanego z niego nie czyni.
W artykule 53
/2. Kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy:
1) uczestniczy:
a) w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo
b) w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
c) w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona;
2) pojazd wysyła jednocześnie sygnały świetlny i dźwiękowy; po zatrzymaniu pojazdu nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego;
3) w pojeździe włączone są światła drogowe lub mijania.]
Zwracam na podpunkty 2) i 3) które jak wynika z tekstu są obligatoryjne.
Po prostu w państwie gdzie wszyscy są równi wobec prawa, niektórym niema kto wypisać mandatu.
Co do kierowców którzy na polecenie Policji zatrzymują się na pasie wyłączonym z ruchy to mają takie nawet nie prawo tylko obowiązek. Wynika to z art 5.

Komentarz był edytowany przez autora: 15.08.2010 15:43

00


Mac ~Mac (Gość)15.08.2010 14:57

"Piotrkowianin" napisał(a):
wierzchni wyłączonej z ruchu?

Obejrzyj sobie w tvnturbo jak Policja zatrzymuje na autostradzie za przekraczanie predkosci to tez zatrzumuja sie na powierzchni z takimi pasami wiec wg mnie tych przepisów nie stosuje sie do pojazdow uprzywilejowanych jakimi sa np radiowozy Policyjne

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga15.08.2010 13:17

Czy składanie kwiatów to był powód, żeby Straż Miejska łamała prawo, parkując swój radiowóz na powierzchni wyłączonej z ruchu?
http://www.epiotrkow.pl/multimedia/icon/8ad3c89dabba407394d3bf9bd1a6e265.jpg
http://www.epiotrkow.pl/img/foto/667/500/66175f2fff373aad4c8bca8ec94bd928.jpg

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat