Morsy, z którymi rozmawialiśmy podkreślają zgodnie, że kąpiel w zimnej wodzie to sama przyjemność. - Dzisiaj są idealne warunki do morsowania. Lekki mróz, świecące słońce i doborowe towarzystwo sprawiają, że wejście do wody sprawia dużą frajdę. Po kąpieli można jeszcze dodatkowo położyć się na śniegu, a to również hartuje. Po około minucie od wejścia do wody, komfort termiczny jest na bardzo dobrym poziomie i można śmiało morsować przez kilka kolejnych minut - relacjonuje miłośnik morsowania z 5-letnim doświadczeniem. - Bardzo ważne jest odpowiednie rozgrzanie się przed wejściem do wody żeby przygotować organizm do zmiany warunków otoczenia. Po morsowaniu z kolei musimy wrócić do świata żywych - dodaje kolejny rozmówca, tuż po zakończeniu przebieżki po mroźnej kąpieli.
Morsujący z Piotrkowa i okolic spotkali się jednak również po to by wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dzięki obecności na miejscu wolontariuszy, mogli to zrobić bez trudu, a do puszek regularnie trafiały kolejne pieniądze.
Taką samą szansę mieli wszyscy, którzy zdecydowali się na jogging po lesie wolborskim. Jak co roku przy okazji finału WOŚP, biegacze starają się wspierać tę inicjatywę. Choć tym razem ze względu na pandemię niemożliwe było wystartowanie w jednej dużej grupie, to nikt nie zamierzał rezygnować ze wspólnej zabawy. - Wspieramy WOŚP biegowo już po raz piąty. Nasza inicjatywa "Policz się z cukrzycą" tym razem jest zupełnie inna niż dotychczas. Mamy wyjątkowo dziwne czasy i można powiedzieć, że ścigamy się wirtualnie, nie spotykamy się tutaj wszyscy naraz, ale w niewielkich grupach, każdy biegnie swoim tempem. Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się pokonać koronawirusa i wrócić do normalności - mówi Agnieszka Chwałowska z piotrkowskiego klubu Fudu Sport Team.
Oprócz biegaczy na trasie można było spotkać również rowerzystów, którzy także chcą dołożyć "cegiełkę" do zakupu sprzętu dla dziecięcych oddziałów laryngologicznych. - Dla Orkiestry warto zrobić wszystko co możliwe. Korzystamy z pięknej niedzieli, a ta jest wyjątkowa. Chętnie jedziemy nie tylko dla siebie, ale też dla Jurka Owsiaka i jego akcji - powiedział nam jeden z cyklistów. Podczas zimowej jazdy jednośladem warto zadbać o swoje bezpieczeństwo. - Na pewno powinniśmy mieć odpowiednie opony. To jednak nie wszystko, nasz strój powinien być dobrany w taki sposób, żeby z jednej strony nie zmarznąć, ale z drugiej również się nie spocić. Nie zapominajmy też o kasku, który ochroni naszą głowę - przypomina kolejny z rowerzystów.
Oprócz tego, że wolontariusze spacerują po Wierzejach i w okolicach jeziora Bugaj, spotkacie ich także na wielu ulicach Piotrkowa. Kwestują także w galerii Focus Mall oraz w pasażu tuż tuż i Centrum Handlowym Echo.
