Piotrków: Zamach na przedsiębiorcę udaremniony

Tydzień Trybunalski Piątek, 29 października 201027
Deklaracje o tworzeniu klimatu dla przedsiębiorców w Piotrkowie wygłaszają wszyscy kandydaci na prezydenta miasta. Tymczasem prawdziwie "przyjazny" klimat stworzyć chciał Urząd Miasta.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Jacek Kędziora jest dzierżawcą działki przy ul. Belzackiej 67, na której stoi pawilon handlowy, gdzie piotrkowianin prowadzi działalność handlową. UM postanowił sprzedać w drodze ustnego przetargu nieograniczonego właśnie tę nieruchomość. Przedsiębiorca nie ma pieniędzy, aby do przetargu przystąpić, bo zaciągnął kredyt na rozbudowę budynku, w którym prowadzi działalność. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta (podczas dyskusji o podjęciu uchwały o wystawieniu działki do przetargu) zawrzało.

 

- Przy ul. Belzackiej 67 rozbudowałem i nadbudowałem budynek zgodnie z wymaganymi zezwoleniami. Występowałem w 2000 roku o bezprzetargowe oddanie tej działki w użytkowanie wieczyste. 5 września 2001 r. otrzymałem odpowiedź negatywną. Ponownie wystąpiłem o to w 2009 roku. Spełniłem wszystkie wymogi, dzierżawię działkę od UM, mam pozwolenie na budowę, budynek wzniesiony był z moich własnych środków. Odpowiedź UM brzmiała: "Ze względu na skomplikowany charakter sprawy zostanie ona rozpatrzona w późniejszym terminie". Skomplikowany charakter sprawy to złe wytyczenie granic działek, które nie pokrywały się i nie pokrywają ze ścianami pawilonów. Wytyczanie odbyło się wiele lat po wybudowaniu pawilonów. W moim przypadku granica przebiega ok. 70 cm wewnątrz mojego lokalu, a nie taki kupowałem. Budowę prowadziłem wespół z sąsiadką z sąsiedniej działki i obecnie pomieszczenia są niepodzielne. Brak ścian granicznych. Wystąpiłem o przedłużenie umowy dzierżawy, choć co prawda wystąpienie było spóźnione - przedstawił swoje stanowisko przedsiębiorca.

 

Po wybudowaniu pawilonu Jacek Kędziora jest zadłużony i - jak sam mówi - żaden bank nie da mu pożyczki, aby mógł przystąpić do przetargu ogłoszonego przez UM. 

 

Kędziora prowadzi swoją działalność od 1990 roku. - Czy tak ma wyglądać wspomaganie przedsiębiorczości? Czy chodzi o jej niszczenie? - pyta piotrkowianin. - Zatrudniam pracowników. Myślę, że oni również straciliby pracę w momencie, gdybym nie wygrał tego przetargu. Budowa oddana została do użytku 22 kwietnia tego roku. Niespełna pół roku minęło, a już jestem zagrożony.

 

Projekt uchwały, nad którą dyskutowali w środę radni, dotyczy dwóch nieruchomości. Jak informowali podczas sesji urzędnicy, podział nieruchomości, który miał miejsce na początku lat 90., faktycznie nie pokrywał się ze ścianami budynków handlowych. - Natomiast nakłady poniesione przez p. Jacka Kędziorę miały miejsce na podstawie umowy dzierżawy zawartej na okres 3 lat. Nie jest to pierwszy przypadek na terenie miasta, kiedy zbywamy działkę w przetargu nieograniczonym zabudowaną pawilonami. Jeżeli pan nie wygra przetargu, zwracamy mu nakłady poniesione na nieruchomość. Jeżeli pan wygra przetarg, to nakłady poniesione przez pana (udokumentowane) zostaną zaliczone na poczet ceny nabycia nieruchomości - informował UM. 

Stanowcze weto postawił klub Rozwój i Gospodarność w Radzie Miasta. - Nasz klub będzie głosował kategorycznie przeciw podjęciu tej uchwały - powiedział przewodniczący Rady, Paweł Szcześniak.

 

- Człowiek kończy inwestycję, zadłuża się, a my mu fundujemy taką laurkę. Nie tędy droga - dodał Paweł Załoga. - Są to chwyty poniżej pasa - podsumował Jan Dziemdziora.

Rada zgodziła się, że nie tędy droga, w efekcie głosami 16 radnych projekt uchwały został zdjęty z porządku obrad.

 

AS

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (27)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

sauron ~sauron (Gość)30.10.2010 16:28

"no-to-co" napisał(a):
Myslę, że wygra Chojniak

Daj sobie spokój z myśleniem, nie jest to twoja dobra strona. Zostaw myślenie innym, tobie niestety to nie wychodzi zajmij się rękodziełem lub origami.

00


no to co ~no to co (Gość)30.10.2010 14:27

Myslę, że wygra Chojniak

00


anigav ~anigav (Gość)30.10.2010 14:04

Komentarz był edytowany przez autora: 30.10.2010 14:06

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga30.10.2010 13:46

Cytuję:
Jeżeli pan nie wygra przetargu, zwracamy mu nakłady poniesione na nieruchomość.

Pewnie w taki sam sposób, jak zwrócono nakłady poniesione na remont 2 przedsiębiorcom, prowadzącym przed kilku laty tor kartingowy przy ul. Glinianej - na placu po byłym "Transbudzie", tam, gdzie obecnie mieści się WORD. Przedsiębiorcy cu dzierżawili od miasta ten plac i własnym sumptem wyremontowali znajdujący się tam budynek. Po około 2 latach UM przysłał im pismo z propozycją zamiany tego placu na plac przy ul. Wojska Polskiego 260 (obok pętli Szczekanica). Przedsiębiorcy wyrazili zgodę na zamianę pod warunkiem wyrównania przez miasto nawierzchni placu przy ul. Wojska Polskiego, żeby można tam było jeździć gokartami. W odpowiedzi na to miasto podniosło im czynsz za plac przy ul. Glinianej z 400 na 6000 zł miesięcznie. Przedsiębiorcy zrezygnowali więc z tego placu i tu zaczęły się schody: UM nie chciał zwrócić nakładów poniesionych na remont budynku, tłumacząc, że zapłaci dopiero wtedy, gdy nowy inwestor (WORD) pokryje te koszty. Plac z wyremontowanym budynkiem stał ponad rok bez żadnego nadzoru. W tym czasie złomiarze wynieśli z wyremontowanego budynku wszystko, co tylko się dało wynieść: rury, metalowe futryny, a nawet kable ze ścian. Po tym czasie UM przysłał rzeczoznawcę, który wycenił zdewastowany budynek. Na podstawie tej wyceny miasto oddało owym przedsiębiorcom nędzne ochłapy - niewielką część kwoty zainwestowanej przez nich w remont budynku. Takie traktowanie przedsiębiorców przez UM nie jest więc u nas nowością.

00


sauron ~sauron (Gość)30.10.2010 12:29

"arti2811" napisał(a):
Człowieku

Tylko nie człowieku.;)

00


arti2811 ~arti2811 (Gość)30.10.2010 12:26

Człowieku a gdzie on wygra po takich numerach!!!

00


sauron ~sauron (Gość)30.10.2010 12:15

Jeśli wygra paraprezydent Chojrak to ratuj się kto może. Miasto przepadnie z kretesem.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat