Piotrków: Obchody niepodległościowe

Strefa FM Wtorek, 11 listopada 20087
Dziś obchodzimy 90 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W Piotrkowie obchody rozpoczęły się od Mszy Św. w kościele Ojców Bernardynów w intencji Ojczyzny. Następnie przy grobie Nieznanego Żołnierza apel poległych i salwę poprowadzili żołnierze Kompanii Honorowej 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego.
Foto. R. RóżyckiFoto. R. Różycki

Po ceremonii wojskowej delegacje władz miasta, powiatu i samorządu oraz przedstawiciele stowarzyszeń, organizacji, szkół i partii politycznych złożyli wiązanki na grobie Nieznanego Żołnierza. Uroczystości zakończył przemarsz zgromadzonych pod obelisk "Czynu Legionowego" w alejach Józefa Piłsudskiego.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

lokalny patriota ~lokalny patriota (Gość)12.11.2008 11:08

Hehe. Tak pomyślałem a może p. Chojniak mógł zaprosić pod pretekstem "niezaprosin" przez Kaczyńskiego, byłego prezydenta RP Lecha Wałęsę.?! I było by ciekawiej i miasto sławniejsze by się zrobiło, no co wkońcu Piotrków ma bogatą przeszłość historyczną...

00


witold k ~witold k (Gość)12.11.2008 09:11

Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że jedzenie w taniej restauracji to nic innego jak dawanie jej szansy rozwoju. Natomiast składnie kwiatów przed Grobem Nieznanego Żołnierza przez milicjantów, którzy dla niepoznaki nazywają się emerytami policji, to leki skandal. A to wydarzyło się 11 listopada w PT.

00


k-o ~k-o (Gość)11.11.2008 23:58

"gabri" napisał(a):
co Ci się nie podoba w tym, że jada obiady w Piaście?Dlaczego się tego czepiasz? Serwują tam bardzo smaczne obiady i mnie osobiście nie dziwi że tam jada. Nie podoba Ci się, że odwiedza lokal, który nie jest piękną restauracją? Gdyby konsumował obiady codziennie np. w Calvado to też byś się zapewne przyczepił o to, że wydaje krocie (ceny do najniższych tam mówiąc delikatnie nie należą)na obiady z kieszeni podatników...


Nie podoba mi się przede wszystkim on, prezydent. Nie podoba mi się, że w Piotrkowie w Dzień Niepodległości wiało nudą, żadnego sensownego pomysłu. To mi się nie podoba, chyba czytać umiesz. Natomiast, rzeczywiście, stołowanie się prezydenta 80-tysięcznego miasta w okropnym barze (smaczne obiady w smrodzie oparów z garkuchni, wykrzykiwaniu przez czarną od brudu firankę w okienku: "Leniwe na salę raz!" i przy stolikach lepiących się od syfu - to OBCIACH. I tyle. Skąd akurat wiesz, czy ja uważam, że powinien jadać w "Calvado"? Tego nie napisałem. Może powinien. A może w domu powinien jadać? Albo robić sobie kanapki z żółtym serem? Co ci przyszło do głowy przypuszczać, że krytykowałbym go za to, że wydaje w tym "Calvado" krocie na obiady z kieszeni podatników? Piszesz byle co. To według Ciebie w "Piaście" płaci on za te śląskie naszymi pieniędzmi?! Sądzę jednak, że swoimi. Jeżeli masz informacje, że jest inaczej, podziel się z nami swą wiedzą na ten temat. Niech żyje I Brygada!

00


gabri ~gabri (Gość)11.11.2008 22:43

"k-o" napisał(a):
Zamknięciem obchodów mógł być uroczysty obiad wydany przez prezydenta miasta w jego ulubionym barze "Piast" przy ulicy Śląskiej, a szczególnym delikatesem, który tego dnia powinien był pojawić się na stołach, są kluski śląskie z sosem i bigosem.

co Ci się nie podoba w tym, że jada obiady w Piaście?Dlaczego się tego czepiasz? Serwują tam bardzo smaczne obiady i mnie osobiście nie dziwi że tam jada. Nie podoba Ci się, że odwiedza lokal, który nie jest piękną restauracją? Gdyby konsumował obiady codziennie np. w Calvado to też byś się zapewne przyczepił o to, że wydaje krocie (ceny do najniższych tam mówiąc delikatnie nie należą)na obiady z kieszeni podatników...

00


Pomysłowy, ale nie Dobromir ~Pomysłowy, ale nie Dobromir (Gość)11.11.2008 21:57

"k-o" napisał(a):
Dobrze prawisz, raku. Dzień smutny jak smutny jest prezydent Chojniak i jego skórzana czarna marynarka.


Ciekawe, ile ważyła ta marynarka? ;)

00


k-o ~k-o (Gość)11.11.2008 19:30

Dobrze prawisz, raku. Dzień smutny jak smutny jest prezydent Chojniak i jego skórzana czarna marynarka.
A przecież można było zrobić galę w MOK-u. Ale dyrektor MOK-u jeszcze nie może ochłonąć po przyznaniu mu Piotra 2008 za jego Wielkie Dokonania.
Zamknięciem obchodów mógł być uroczysty obiad wydany przez prezydenta miasta w jego ulubionym barze "Piast" przy ulicy Śląskiej, a szczególnym delikatesem, który tego dnia powinien był pojawić się na stołach, są kluski śląskie z sosem i bigosem.
Niech żyje I Brygada!

00


rak ~rak (Gość)11.11.2008 18:09

Dlaczego to wielkie Święto jest u nas takie smutne,pompatyczne bez żadnej propozycji dla zwykłych ludzi.Chyba jest to nabytek a raczej pozostałość po komunie.Ludzie bez wątpienia wybraliby weselszą formę świętowania(ciekawe festyny,koncerty w MOK,Amfiteatrze).

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat