To odpowiedź na wtorkowe spotkanie w sprawie sytuacji w MZGK, które nie przyniosło porozumienia. Uczestniczyli w nim prezydent Piotrkowa, radni, związki zawodowe i zarząd MZGK. Nie zapadły ustalenia, które mogłyby przynieść zawieszenie protestu w związku z planami utworzenia miejskiej spółki wodno-kanalizacyjnej i przetargiem na ciepłownie. To może oznaczać likwidację MZGK. Załoga zakładu obawia się o pracę.

Centrale związków poparły wczoraj akcję protestacyjną, a nawet jej zaostrzenie. Związkowcy MZGK mają jeszcze nadzieję, że podczas piątkowej sesji z porządku obrad wycofany zostanie punkt dotyczący utworzenia miejskiej spółki wod-kan.

Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki