Pięć sporów o książki

Kraj Czwartek, 22 listopada 20180
Spierać można się o wszystko i większość z nas lubi to robić, oczywiście pod warunkiem, że spory prowadzone są kulturalnie. Są i tacy, którzy wolą kłócić się i obrażać wzajemnie, ale to na szczęście margines. Jednym z najpopularniejszych tematów umożliwiających spieranie się są książki – i nic dziwnego, bo pełne są treści, które każdy człowiek odbiera inaczej. Nie tylko o treść i ocenę książek można się spierać. Oto pięć innych tematów możliwej dysputy:
Pięć sporów o książki

1. Co lepsze: książka drukowana czy elektroniczna?

Zwolennicy książek papierowych powtarzają nieustannie, że ważna jest nie tylko treść, ale i forma. „Prawdziwa” książka ileś waży, a nawet pachnie. Ów zapach papieru i farby drukarskiej ma swój klimat, którego nie odda w żaden sposób elektroniczny czytnik. Książkę papierową można kartkować, można jej użyć w celach niezwiązanych z lekturą. Miłośnicy e-booków i czytników argumentują z kolei, że książki papierowe zabierają niepotrzebnie dużo miejsca, a e-booków można z sobą nosić nawet kilkaset. Czytniki mają przydatne funkcje dodatkowe, włącznie z lektorem, który może nam czytać książkę na głos. Książkę elektroniczną wreszcie można czytać nawet w nocy, gdy nie ma światła.

 

2. Co lepsze: książka czy film?

Tu można się spierać bez końca. Często odpowiedź zależy od tego, z którą formą mieliśmy najpierw do czynienia. Jeśli z filmem, to lepszy jest film, jeśli z książką – wiadomo, książka. Film jest czyjąś (reżysera, autora scenariusza, aktorów) wizją książki, która rzadko kiedy odpowiada naszej własnej, ale może ją przebić np. dzięki genialnym kreacjom aktorskim.

 

3. 100 książek, które trzeba przeczytać przed śmiercią

Fenomenalny temat do dyskusji, bo taką listę można układać bez końca. Mogłaby się na niej znaleźć zarówno beletrystyka, jak i najrozmaitsze poradniki. Najpierw jednak należałoby się zastanowić, czy w ogóle ma to sens, a więc, czy istnieją książki, które „trzeba przeczytać”, bo tak? Tu też zdania mogą być podzielone, co prostą drogą prowadzi do tematu czwartego.

 

4. Czy ci, którzy czytają książki, są lepsi od tych, co nie czytają?

O to można się pokłócić na dobre. Jedni uważają, że czytanie jest obowiązkiem każdego współczesnego człowieka, a kto nie czyta, ten jest chamem, prostakiem i prymitywem. Kto czyta, jest bogatszy duchowo, mądrzejszy, rozsądniejszy i dojrzalszy. Na to jednak zawsze jest odpowiedź: udowodnij. Nie ma dowodów na to, że człowiek nieczytający jest w jakikolwiek sposób gorszy od czytającego. Nikt też nie dowiedzie, że „mole książkowe” to ludzie najwspanialsi pod słońcem. A przecież być powinni, bo to oni czytają najwięcej.

 

5. Co zrobić z przeczytaną książką?

Tu znów zdania są podzielone. Jedni uważają, że taka książka powinna trafić na półkę i stać tam po wsze czasy, bo „kiedyś na pewno znów po nią sięgnę”. Ba, taka książka to przyjaciel, a przyjaciół nie wolno się pozbywać. Inni uważają, że nie ma sensu gromadzić księgozbioru, bo to tylko zbiornik na kurz i mole, a książce warto ofiarować drugie życie. Można ją komuś dać, wymienić się z kimś, sprzedać za pośrednictwem serwisu aukcyjnego lub ogłoszeniowego albo w internetowym antykwariacie skupksiazek.pl.

 

/Artykuł powstał we współpracy z skupksiazek.pl

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat