Pacjenci nie będą podglądani

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 09 kwietnia 20120
Kto zniszczył kaloryfer w dopiero co wyremontowanym Szpitalnym Oddziale Ratunkowym? Tę zagadkę udało się rozwikłać dzięki systemowi monitoringu przemysłowego zamontowanemu właśnie w szpitalu przy Rakowskiej w Piotrkowie.
fot. Jarek Mizerafot. Jarek Mizera

- Pacjenci nie będą nagrywani podczas badania, to nie jest naszym celem - zapewnia dyrekcja placówki.

Na razie monitoring to zaledwie kilkanaście kamer, ale system jest jeszcze w trakcie rozbudowy. Główny cel to ochrona szpitala. - System będzie rozbudowywany o coraz większą liczbę kamer. Chcemy osiągnąć trzy cele. Pierwszy to bezpieczeństwo. Monitorujemy miejsca newralgiczne, w których mogą mieć miejsce zdarzenia mogące budzić wątpliwość, niebezpieczne czy też niepożądane zarówno dla personelu, jak i dla pacjentów. Po drugie - monitorujemy ze względów medycznych. Kamery znajdują się na obszarze SOR-u, w obszarze obserwacyjno-segregacyjnym, ponieważ właśnie tam dochodzi do zdarzeń, które pacjenci często interpretują inaczej niż personel szpitala. Po trzecie - chodzi o względy prawne. Takie nagranie może być nam pomocne np. przy rozstrzyganiu sporów - mówi Marek Konieczko, dyrektor Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie.

Teraz kamery znajdują się na tzw. traktach komunikacyjnych szpitala. Nagrywają to, co dzieje się na klatkach schodowych i głównych korytarzach. Kamery zamontowano również na terenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (ale nie w salach, gdzie badani są pacjenci). - Nie monitorujemy też pomieszczeń personelu, sal chorych, miejsc, gdzie odbywają się badania. Monitoring obejmuje za to teren placu przed szpitalem i parkingi - mówi dyrektor.

Jakich sytuacji będzie można uniknąć dzięki nowo zainstalowanemu systemowi? Będzie można łatwiej spacyfikować awanturujących się, zwłaszcza tych po alkoholu. - Wielokrotnie zdarza się, że przychodzi do nas pacjent “pod wpływem”, który awanturuje się. Wtedy my wzywamy policję, a pacjent mówi, że przecież on nic takiego nie robił. Dzięki monitoringowi możemy odtworzyć całe zajście i sprawdzić, jak było naprawdę. System wykorzystujemy już w tej chwili. Parokrotnie okazało się to przydatne. Udało nam się m.in. wyjaśnić, w jaki sposób został zniszczony kaloryfer w świeżo wyremontowanym SOR-ze - dodaje Marek Konieczko.

Jak informuje dyrekcja, koszty nowej inwestycji nie są zbyt duże. Zamontowanie kamery i podłączenie jej do systemu to koszt ok. kilkuset złotych. Stanowiska obserwatorskie są trzy. Jedno z nich to gabinet dyrektora.

Monitoring przemysłowy jest dziś zjawiskiem powszechnym - funkcjonuje w urzędach, szkołach bankach. Coraz częściej pojawia się też w szpitalach. Każdy, kto trafi do szpitala, ma zagwarantowanych szereg praw (m.in. do zachowania prywatności podczas udzielania mu świadczeń zdrowotnych). Według głównego inspektora ochrony danych osobowych, instalowanie monitoringu w placówkach szpitalnych nie narusza prawa, jednak musi być to uzasadnione dobrem pacjentów, m.in. ich bezpieczeństwem i zdrowiem.

AS

POLECAMY

ankieta Ankieta

Czy monitoring wpływa na poprawę bezpieczeństwa?


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat