Rankiem 25 stycznia dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży z włamaniem do budynku stacji paliw przy ulicy Czaplinieckiej w Bełchatowie. Mundurowi po obejrzeniu miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. Ustalili też, że sprawca wypchnął okno i dostał się do wnętrza budynku. Ukradł pieniądze oraz alkohol. Pokrzywdzony oszacował wartość strat na blisko 500 złotych. Monitoring zarejestrował zachowanie i wizerunek sprawcy, a kryminalni bez trudu rozpoznali włamywacza. Okazało się, że to 43-latek, dobrze znany bełchatowskiej policji z innych spraw. Funkcjonariusze namierzyli go już następnego dnia w centrum miasta. Notowany już wcześniej przez policję amator cudzej własności usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Mam ambitny, realny plan dla Piotrkowa
- Wypadek na A1 jeden z pojazdów dachował
- Makabryczne zdarzenie z udziałem agresywnych psów
- Zderzenie na Słowackiego
- Konkurs fotograficzny "Łódzkie w UE"
- Jest nowy termin debaty prezydenckiej
- Oświadczenie Juliusza Wiernickiego dotyczące debaty
- Wieczór literacki seniorów z OEA
- Znęcał się nad partnerką. 36-latek może trafić do więzienia